Pasożyty to najstarsze organizmy naszej Planety. Żyją na koszt gospodarza, nie dając nic w zamian.
Występują w każdym ludzkim organizmie, gdyż człowiek żyje w świecie, w którym jedno życie istnieje kosztem drugiego. Człowiek żyje swoim życiem, a psożyt (w jego organizmie) - swoim.
Istnieją szczególne relacje między organizmem gospodarza a pasożytem. Mianowicie, gospodarz niezbędny jest pasożytowi do przeżycia, a pasożyt potrzebny jest gospodarzowi, aby podtrzymać jego odporność (siły obronne).
Okazuje się, że jest to naturalny rytm życia.
Nienaturalnym staje się on tylko wówczas, kiedy zostaje zakłócona równowaga między odpornością a pasożytami. W takim przypadku powstaje choroba pasożytnicza .
Jeżeli wówczas organizmowi nie pomożemy, może on w łatwy sposób zginąć.
Aby utrzymać zdrowie na odpowiednim poziomie, ważne jest okreslenie współzależności między początkiem chorobotwórczym (rozwojem pasożytów), siłami ciała i zanieczyszczeniem organizmu.
Od tego, czy ich relacje znajdują się w normalnym stanie czy zmieniły się, zależy czy organizm będzie zdrowy, czy chory.
Polecam książkę G. Małachowa - "Życie bez pasożytów".
Gdy w krótkim czasie uda im się zarazić wiele osób, mówi się o Epidemii.
Koszmar mieszkańca Chicago.
--------------------
cz.1 o pasożytach:
Forezja - jazda na gapę