Sunday, January 28, 2018

SUROWE ŻYCIE 2018✊‼️


Wielkie WOOW... Warto zobaczyć.
Krótki przegląd 
SUROWE ŻYCIE 2018✊‼️





Saturday, January 27, 2018

Szlachetna strategia: Zamiana cukierka w złoto...



Wyrzeczenie jako umiejętność


Które z wyrzeczeń są mądre?
Buddyjska odpowiedź na to pytanie współbrzmi z inną amerykańską regułą:

mądre wyrzeczenie to takie, gdy zyskujesz większe szczęście, rezygnując z mniejszego;
tak jakbyś zamienił torbę cukierków na pół kilo złota.

Innymi słowy, mądre wyrzeczenie jest jak zyskowny handel.
W tradycji buddyjskiej to bardzo stara analogia.

„Zrobię wymianę” – powiedział kiedyś buddyjski uczeń: 
„starość na Bezśmiertelność, spalanie się na Nieuwiązanie:
najwyższy spokój na niezrównaną wolność od więzów”.

Czy jest możliwe praktykowanie wyrzeczenia w kontekście współczesnego tygodnia pracy?

Całość tutaj:


https://youtu.be/YnLLM45kElI

Portal Sasana: http://sasana.pl/

Tuesday, January 23, 2018

Najlepszy zimowy kosmetyk ... i zimowe kreacje.


Pada śnieg, mkną płatki jak motyle,
ziemia jest jak biały nieba brzeg.
Podaj dłoń w tę cichą, jasną chwilę,
wszystko zło przysypie dobry śnieg...

Pomimo sporego zanieczyszczenia środowiska zarówno z dolnego poziomu - ziemi, jak i z górnych warstw - niebios, świeżo spadający śnieg objawia się najbielszą barwą w przyrodzie. Wręcz chciałoby się go zjadać garściami, co spontanicznie robią dzieci.... często dorosłe dzieci też.

I tak jest na całym świecie - śnieg jest wszędzie biały.


Lis polarny, drapieżnik, który śpi sobie przykryty śniegową pierzynką, ma na ogół łagodniejsze usposobienie od lisa pospolitego.


Niektórzy ludzie kochają śnieg, niektórzy wolą nie wychylać głowy w  śniegowy dzień..  Widuję na moim osiedlu ludzi grubo otulonych szalami, ale widzę też biegających radośnie w krótkich spodenkach i podkoszulkach zwykłych codziennych 'sportowców'..
Naprzeciw mojego okna młoda para o zapędach sportowych regularnie sobie biega nie bacząc na pogodę.
Ostatnio moje osiedle jest pokryte grubą warstwą śniegu. Artystyczne dusze natychmiast wyczuwają kreatywne pomysły....
Takie śliczne serduszka  i różne sympatyczne ludziki pojawiają się codziennie...

przystojniaki z mojego podwórka
 z google ... można  się zainspirować

Moje sposoby terapeutyczne z wykorzystaniem śniegu.

Gdy nadeszły i mrozy i śnieg obficie udekorował krajobraz, w mieszkaniu zrobiło się suche, elektryzujące powietrze. Skóra wysuszona, włosy fruwające, wszystko to nie sprzyja dobremu samopoczuciu i zdrowiu. Nagle ćwicząc sobie oddechy i przysiady na balkonie, przyszła mi myśl, aby wykorzystać leżący grubym zwałem na parapecie bielutki śnieg. Zebrałam trochę śniegu do miski, uraczyłam nim rosnące mi ziółka (rozmaryn, bazylia, mięta) i inne kwiatki. Śnieg wsypałam im na podstawki... Ku mojemu zdziwieniu już po godzinie nie było śladu śniegu. Czynność powtórzyłam parę razy w ciągu dnia.
Oprócz tego w miseczkach pozostawiłam śnieg w całym mieszkaniu. Zrobiło się przyjemniej...

Na następny dzień zachęcona śniegowym pięknem postanowiłam zrobić sobie masaż twarzy śniegiem... Ależ to jest prawdziwe cudo... skóra twarzy wreszcie została nawilżona.. Robię to teraz codziennie, czasem 2 razy dziennie. Masuję twarz (myję) śniegiem, oczy, uszy, szyję, następnie oklepuję aż do wyschnięcia.. Po wyschnięciu ponownie wklepuję śnieg...i tak z 3 razy. Po wyschnięciu wklepuję krem.
Po tym krótkim masażu czuję się rewelacyjnie odświeżona i pełna energii.

Tak mi się spodobał masaż twarzy śniegiem, że postanowiłam dalej działać. Przed prysznicem porannym stawiam sobie koło wanny pojemnik ze świeżym śniegiem. Nacieram szybko całe ciało śniegiem, począwszy od głowy - włosy, aż do stóp. ... nie spróbujesz, nie poczujesz, nie zrozumiesz. Naprawdę cudo!

Robię też inną wersję, jeśli w dany dzień nie myję głowy....
Uzbierany śnieg wrzucam do miednicy i dreptam po nim gołymi stopami...szybko idzie się przyzwyczaić i polubić. Naprawdę cudo!

Dodam, że jest to naprawdę fantastyczna terapia, lecz trzeba uważać na stopniowe wchodzenie w masaż śniegiem. Każdy jest inny, inaczej zahartowany, itp..

Myślę, że krótki masaż twarzy nikomu nie zaszkodzi...benefity już po jednym są odczuwalne.

Wszystko co proste i naturalne jest genialne!

A tym bardzo optymistycznym, najważniejszym przesłaniem kończę śniegowe benefity: 
"Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg wybieleją" (Izajasz 1:18)

===================
W zimie też może być zdrowo, radośnie i kreatywnie. 


Magia śniegu - masaż śniegiem
Pocałunek śniegowy
Śniegowa sztuka artystyczna


********
Dodatek specjalny związany z tematem:
Co robić każdego dnia aby mieć mnóstwo energii? 

Friday, January 19, 2018

Jak być młodym i zdrowym ... aż do końca?


Jak być młodym i zdrowym ... aż do końca?

Taki jest motyw przewodni mojego bloga. Na tym głównie skupiają się wszelkie tutaj wpisy, gdyż wierzę, że jest to możliwe.


W ostatnim tygodniu rozmawiałam z młodym chłopakiem, który opowiedział mi historię życia swojej prababci. Opowiadał mi o niej już wcześniej często, np. gdy miała 104 lata, później 105 ... i zawsze była to osoba sprawna fizycznie, psychicznie i umysłowo. Pokazywał mi zdjęcie swojej prababci.

W tym ostatnim tygodniu powiedział mi, że prababcia zmarła mając 107 lat. Dodał jednak, że przyczyną śmierci nie był wiek prababci. Prababcia w wieku 107 lat była nadal sprawna, aż do momentu, gdy pewnego razu spadła w nocy z łóżka. Poturbowała sobie biodra, miednicę (pęknięcia w kościach) i została umieszczona w tzw. Domu Spokojnej Starości.... w domu już nie miał kto się nią zaopiekować. Prababcia wszystkich domowników przeżyła.
Po tym niefortunnym upadku, żyła w DSS jeszcze parę miesięcy.

W.g mojego rozmówcy, który odwiedził swoją prababcię w ubiegłym roku w czasie wielkanocnych świąt (jeszcze przed upadkiem), prababcia absolutnie nie wyglądała na taką, której już blisko końca.

Jak wyglądało życie tzw. długowiecznej prababci? Starałam się dowiedzieć wszystko co możliwe.
Prababcia była osobą niezwykle pogodną, cieszyła się każdym dniem, nie zamartwiała się problemami życia codziennego. To nie było w jej naturze.  Jej naturą była radość i pogodne podejście do życiowych sytuacji.                                
Urodziła się w Polsce, a tuż przed 60-tym rokiem swego życia postanowiła zobaczyć Wielki Świat. Wyjechała za tzw. Wielką Wodę czyli do USA do swojego młodszego brata. Zamieszkali razem.
Jednak nie w wielkim mieście, ale sporo od miasta w skromnym wiejskim domku.

Prababcia pracowała w USA tylko do emerytury i ani dnia dłużej, czyli ok. 3 lata.
Domek był skromny, ale miał wszystko co potrzeba, żeby spokojnie żyć. Prababcia prowadziła domową kuchnię sama, skromną, wg. swojej wiedzy i intuicji.  Wszystko co potrzebowała rosło koło domu. Drzewa i krzewy owocowe, warzywa, zioła... a po podwórku biegały sobie kurki.
Niczego nie kupowała w sklepach.
Nie interesowała się żadnymi dietami, fitnessami, kosmetycznymi botoksami...
Jadła to co rosło, robiła też posty, gimnastyką był dla niej ruchliwy, aktywny  tryb codziennego życia. Była osobą szczupłą.
Nigdy nie była u lekarza, nie zażywała żadnych leków. ... nie myślała o chorobach.
Tryskała zdrowiem, a pamięć miała lepszą niż dużo młodsze pokolenie. Gdy trzeba było sobie przypomnieć jakieś wydarzenie z życia rodziny - telefon do prababci i już było pewne, że nie ma pomyłki.

Wnioskuję z tego, że jednym z sekretów tzw. długowieczności jest przede wszystkim - niestresogenny styl życia.
Krótko mówiąc - bardzo proste, tanie i dla każdego dostępne zadanie...
Prababcia mogła... i my możemy.

Statystycznie jednak okazuje się, że w dzisiejszym czasie to właśnie STRES jest największą przyczyną utraty zdrowa, zarówno fizycznego, mentalnego i psychicznego,  a także najskuteczniej rujnuje i skraca nam życie. 
Dodać też muszę, że bardzo często najtrudniejszym problemem do przezwyciężenia.
Głównie dlatego, że stresu nie można wyrugować z podświadomości ot tak, za jednym machnięciem jakąś techniką lub ... tabletką.
Podobnie jak sportowiec, który buduje masę mięśniową i trenuje kondycję fizyczną, aby osiągnąć wymarzone wyniki sportowe, nie osiągnie tego w szybkim czasie. Pracuje na swoje efekty systematycznie każdego dnia.

Na szczęście są różne techniki z których możemy korzystać. Trzeba tylko być uczciwym wobec siebie i przyznać się przed samym sobą szczerze:
nie radzę sobie ze sobą, stres mnie niszczy, mam tego dość! Koniec! Zabieram się za realizację swoich marzeń!


Pragnę żyć spokojnie, odnosić sukcesy z uśmiechem na twarzy.

Jak bez stresu odnieść sukces i robić wiele różnych rzeczy, i stać się mistrzem w swojej dziedzinie. Jak dużo osiągnąć, ale bez zmęczenia umysłu. Innymi słowy, jak używać umysłu w sposób efektywny – a to jest coś, w czym buddyzm jest naprawdę dobry.

 I są techniki, które można wykorzystać, żeby odnieść sukces bez stresu w jakiejkolwiek dziedzinie, żeby być człowiekiem sukcesu z uśmiechem na twarzy.

Z porad słynnego mnicha Ajahna Brahma 

Po pierwsze:
 nie noście ze sobą swojej przeszłości.
Bo jeśli ciągle nosicie ją ze sobą i roztrząsacie, co się stało, co ktoś zrobił, co ktoś powiedział, to zajmuje to tyle przestrzeni w waszym mózgu, że prawie nic wam nie zostaje, żeby wykonać obecne zadanie. Jak możecie pracować, skoro aż tyle procent waszego umysłu jest zajęte rozmyślaniem, dlaczego ktoś coś zrobił, dlaczego ktoś coś powiedział i przez wszystkie inne okropne rzeczy, które sami zrobiliście.
Nie stać nas na marnowanie zasobów naszego umysłu.
Żeby odnieść sukces, potrzebujemy tyle energii, że nie stać nas na to, żeby trzymać się przeszłości. Jedną z pierwszych rzeczy, których się uczymy na temat sukcesu w życiu, jest to, że trzeba uwalniać się od przeszłości chwilę po danym wydarzeniu. Żeby nic nie zatrzymywać. Żeby mieć zawsze pusty bagaż. Wyobraźcie sobie, jak dużo wolności byłoby w waszym życiu. Jak umożliwiłoby wam to, odniesienie sukcesu w chwili obecnej – gdybyście mogli całkowicie i natychmiast uwolnić się od tego, co się przed chwilą wydarzyło. A jeśli nie możecie tego zrobić, to spróbujcie przynajmniej uwolnić się od złych rzeczy, które wydarzyły się w przeszłości. Dobre rzeczy nie zajmują w umyśle, aż tyle miejsca, ale te wszystkie negatywne doświadczenia z całego życia…

Kolejną rzeczą, która sprawia ludziom trudność jest...
martwienie się o przyszłość.
Spędzamy całe dnie, martwiąc się o to, co się może stać. To zajmuje jeszcze więcej przestrzeni w umyśle. Nic dziwnego, że mamy trudności z osiągnięciem sukcesu w teraźniejszości i z cieszeniem się życiem.
To się nazywa
świadomość chwili obecnej.

Te i wiele innych swoich sztuczek A. Brahma dzięki którym można uwolnić się ze stresu....możemy wyłapać w tym pięknym przekazie - Sukces bez stresu Ajahn Brahm


https://www.youtube.com/watch?v=ZQrSr-nY5PQ

Dzięki wspaniałej stronie Sasana mamy wersję z lektorem i wersję z napisami - do wyboru:

http://sasana.wikidot.com/sukces-bez-stresu



Saturday, January 6, 2018

Najlepszy film motywacyjny 2018 Roku.


Brawo dla Everyday Hero

link: https://youtu.be/VWUGfFQVTDk
***
Nie jest łatwo zrobić jakikolwiek film, wymaga to sporo czasu i często nakładów finansowych.
Motywujący do lepszego, zdrowszego, szczęśliwego życia, zwłaszcza o tematyce kontrowersyjnej film w formie inteligentnej, zabawnej bez tzw. 'przynudzania, moralizowania, straszenia' to naprawdę wyższa szkoła jazdy.
Świetnie radzi sobie z tym nasz znany VeganHero - Everyday Hero.

Mamy też krótki Poradnik od Everyday Hero:
Jak zrobić najlepszy film motywacyjny? [PORADNIK]


*****
Kanał YouTube: Link
FB: Link

Wednesday, January 3, 2018

Błoga, święta chwila - Nowy 2018 Rok.



"Z każdym dniem, z każdą minutą, sekundą, z każdym miesiącem, kwartałem, z każdym rokiem - staję się silniejszym, sprawniejszym, pogodniejszym, pewniejszym siebie we wszystkich aspektach mojego życia" .

Taką afirmację/codzienną modlitwę/ umieściłam na zakończenie Roku 2016/17, który mamy już za sobą .... Moim życzeniem jest, aby ta afirmacja dalej się utrwalała w Nowym 2018 Roku. Przyczyniła się do wielu pozytywnych zmian.

 Z Nowym Rokiem - Nowym Krokiem

Pożegnanie mijającego roku i powitanie nowego w tym roku było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Pozytywnym zaskoczeniem, dlatego chciałam to sobie zapisać. 


Każdego roku, bez wyjątku, Nowy Rok witany był z dużym hukiem.  Karetki pogotowia i policyjne interwencje to była normalność.. Już na parę dni wcześniej cała Przyroda zamierała z powodu ciągłych huków wystrzeliwanych fajerwerków.... dzieciaki robiły różne psikusy nawet tuż pod oknem... Ptaszki gdzieś się chowały, nawet drzewa posmutniały, ludzie zdenerwowani zakupowym szałem spiesznie dreptali jak w amoku......
Spodziewałam się, że w tym roku będzie ... jak zwykle.... 

Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu - była
Absolutna, błoga Cisza....Święta Chwila - skojarzyłam. 

Ani jedna petarda, ani jeden odgłos hucznej imprezy ....

Takiej ciszy jeszcze nigdy w swoim życiu nie miałam przyjemności doświadczyć w tym okresie.
Przebudziłam się przed 12-tą, zerknęłam na wszystkie strony świata... cisza... tylko kotek spacerował pomiędzy szeregiem samochodów. ..
Spokojnie zasnęłam ponownie, pewna, że tak będzie do rana. I tak było ....

Nowy Świat nastał stwierdziłam rano 2018 rokiu....
Ptaszki na dachach zaczęły swoje pogawędki, a ja się wgapiałam w ten Nowy i Spokojny Świat.  Serce moje przepełniło się wdzięcznością, że już jest tak pięknie. Ludzie spokojnie spacerują ze swoimi czworonożnymi pupilkami....a ja sobie myślę - czy to był tylko mój sen???
To nie był sen.To była prawda.

Dziękuję za miniony 2017 Rok i za piękny początek Nowego 2018 Roku.
Dziękuję za Ciebie, który czytasz te słowa i za każdego, który tutaj zagląda.


Niech Miłość Cię prowadzi
2018 Rok jest drogą Miłości,
pokoju, radości, kreatywności,
budzenia świadomości,
odkrywania SIEBIE.




Related Posts with Thumbnails

Moje motto:

"Nie rób tego, co ja chcę, abyś robił. Rób, to co TY chcesz robić. Podążaj za swoimi marzeniami".

Do poczytania...


Dobra nowina... patrz: Gazeta Wyborcza


***
oglądania i posłuchania

O Animalpastor:

Map IP Address
Powered byIP2Location.com