Szczęście, gdzie jesteś?
Pewien człowiek miał sen. Śniło mu się, że pod mostem za jego wioską jest zakopany skarb. Rankiem szybko udał się w to miejsce w nadziei, że sen się sprawdzi. Niestety w okolicy mostu pełno było policji. Kiedy zmartwiony kręcił się wokół myśląc co zrobić, podszedł do niego jeden z policjantów z pytaniem co tu robi. Biedak wyznał prawdę opowiadając swój sen. Policjant roześmiał się i powiedział: „a mnie przyśnił się pewien głupiec, który szukał skarbu zakopanego pod mostem, gdy tymczasem skarb był ukryty pod podłogą w jego domu”. Mężczyzna pobiegł do domu i rzeczywiście tam pod podłogą w kuchni znalazł skarb.
Mam okropną depresję - powiedział mężczyzna.
Po rozmowie z mężczyzną, lekarz powiedział - Nie przepiszę ci tabletek na twoją depresję. W tym tygodniu jest cyrk w naszym mieście, radzę ci idź i zobacz wspaniałego klowna Grimaldi.
Mężczyzna skłonił się nisko i rzekł: Mój drogi doktorze, ja jestem Grimaldi.
Szczęście to jedno z najczęściej wypowiadanych życzeń jakie składamy sobie wzajemnie. Świadczy to o tym, że jest najważniejsze w życiu, ale również o tym, że marzymy o szczęściu, szukamy go... i ciągle nam ucieka.
Szczęście, gdzie jesteś?
Spotkałam kiedyś pewną panią w sklepie, kolejka była spora, pani mnie zagadnęła w tym tonie... .
-Ale jesteśmy biedni...
-Biedni? - dlaczego? - zdziwiłam się, pani nie wyglądała na biedną, ja nie czuję się biedna.
Nie ma pani gdzie mieszkać? - zapytałam.
-Mam, mam piękne mieszkanie, nic mi nie brakuje, ale tęsknię za Polską. W Polsce jest tak dobrze, nikt się nigdzie nie spieszy, ludzie razem biesiadują, świętują, a tutaj każdy goni do pracy, na nic nie ma czasu. A pani nie tęskni za Polską?
-Nie tęsknię aż tak, żeby czuć się biedną i nieszczęśliwą. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma - skwitowałam.
Nie uważam, żeby moje szczęście było akurat w Polsce, na Hawajach, w Paryżu czy w Zakopanem. Jestem szczęśliwa wszędzie.
Pani bardzo się zdziwiła, że ktoś tak może. Ona nie może...
Zapytałam co w takim razie stoi na przeszkodzie, żeby nie pojechać do Polski i żyć sobie szczęśliwie?
Pojedzie wkrótce... oczywiście. Jeszcze tylko uskłada kupkę $$ na grobowiec, postanowiła sobie, że musi za swą rozłąkę z rodzinnym krajem i ciężką pracę na obczyźnie, przynajmniej wybudować sobie piękny grobowiec.
Nie życzyłam jej szczęścia, po prostu nie przyszło mi do głowy.
Dla każdego szczęście znaczy coś innego. Zazwyczaj kojarzy się z karierą, dobrym samochodem, wygodnym domem, znalezieniem miłości swego życia, ... a bywa i tak, dla kogoś jest to podana szklanka wody.
Po osiągnięciu swoich wymarzonych celów, czy możemy powiedzieć, że znaleźliśmy szczęście?
Spotkałam w swym życiu wiele osób, które swą ciężką pracą zgromadziły spore pieniądze, mają piękne domy, bywa, że nie jest to jeden dom, piękne, nowoczesne samochody, wspięli się na szczyty kariery.... ciągle jednak narzekają, nie widać szczęścia w tych pałacach, ani w ich życiu codziennym.
Spotkałam również w swym życiu szczęśliwego bezdomnego.
Ten akurat z własnej woli. Zostawił swoją prestiżową pracę, swój dorobek, piękny dom żonie i dwóm młodym dorosłym synom i wybrał wolność. Mieszka sobie w lesie, blisko jeziora, szałasik zgrabny wybudował ze znalezionych materiałów i inne podstawowe wygody też sobie własnoręcznie wykreował, np. palenisko, prowizoryczną łazienkę. Ma się to jednak nijak do komfortowych warunków w jakich był przyzwyczajony żyć. Mężczyzna ten, to wysportowany (nadal ćwiczy z wykorzystaniem drzew), wykształcony, inteligentny 60-cio latek, decyzję podjął świadomie, nie zmusiły go żadne okoliczności życiowe. Po prostu postanowił oderwać się od cywilizacyjnego szumu, pędu i stylu życia. Twierdzi, że teraz czuje się naprawdę szczęśliwy. Nie wie, czy kiedyś nie zatęskni za poprzednim stylem życia. Na ten czas jednak, takie ma marzenie i tak chce się realizować. To jest jego świadomy wybór. Zabrał ze sobą duży atlas roślin, encyklopedię przyrody, mapy - poznaje florę i faunę w teorii i praktyce. Pisze książkę na ten temat.
Lubię oglądać styl życia rodziny Ka Sundance, która podobnie wybrała wolność. Nie chcą domu, samochodu i codziennego obowiązku pracy. Ka twierdzi, że całe to zabezpieczenie na przyszłość, żeby w przyszłości mieć lepiej - to iluzja.
Rodzina Ka Sundance to młode małżeństwo z piątką dzieci. Nieprawdopodobne....
Świadomie wybrali wolność i szczęście.
Gdy w jakims dniu nie mam czasu, filmików Ka nigdy nie przepuszczam. Interesujące jak rodzinka radzi sobie z wychowaniem i kształceniem dzieci, jak spędza czas nie mając TV, samochodu i własnego domu. Obecnie są w Tajlandii. Nie są biedni, są szczęśliwi. Żyją wolnością i swoimi marzeniami.
Ka mówi - realista to pesymista. Szczęśliwy człowiek nie jest realistą, jest marzycielem.
Śpiewa sobie za Jonem Lennonem: I am a dreamer, and thank God I'm not the only one./Jestem marzycielem, i dzięki Bogu, nie jestem w tym sam/
Ka i jego rodzinka nie wiedzą, czy kiedykolwiek zapragna osiąść w stałym miejscu. W tym momencie swego życia cieszą się wolnością, a dzieci cieszą się, że mają rodziców dla siebie.
Jeśli ktoś ma ochotę podglądnąć jak żyje rodzina Ka - link z filmikami jest poniżej.
Ka zarabia na filmikach, które nagrywa. To filmy o rodzinie, która podróżuje, Ka pięknie mówi o zdrowiu i o rozwoju osobistym. Inspirujące i ciekawe są te filmiki.
The Sundance Family
Każdy ma inne marzenia, jeśli masz marzenia - realizuj je, nie odkładaj na inny, lepszy czas, gdy będziesz na emeryturze - żyj szczęśliwy TU i TERAZ - mówi Ka.
Oczywiście, każdy z nas ma inne pragnienia, marzenia, potrzeby. Każdy inaczej postrzega szczęście. Ja np. nie mam potrzeby wędrowania z miejsca na miejsce, wolę stałe miejsce zamieszkania, spokój, możliwość realizacji siebie wg. mojego, osobistego stylu.
Podoba mi się jednak taki styl pełnej wolności u innych. Podoba mi się, gdy ktoś potrafi być Sobą, potrafi być odważny w realizowaniu swoich celów bez względu na warunki. Wówczas warunki w jakich żyje, które dla jednych mogą wydawać się okropne, dla niego to prawdziwy raj na ziemi.
Trudno zdefiniować jednoznacznie szczęście.
Obserwując przyrodę, można wywnioskować, że wolność jest bardzo ważna. Ptaszek w złotej klatce z najlepszym pokarmem podanym w złotym naczyniu, nigdy nie będzie naprawdę szczęśliwy, jego marzeniem zawsze będzie WOLNOŚĆ.
Wolność to szczęście, to bycie tam gdzie się powinno być i z tym z kim powinno się być.
Konfucjusz o szczęściu:
Naprawdę miałem szczęście. Zawsze, gdy popełniłem jakiś błąd, ktoś mi go wypomniał.
Wielu szuka szczęścia ponad ludzką miarę, inni poniżej jej, lecz ono znajduje się obok człowieka.
Dopóki nie zaakceptujemy, że prawdziwe szczęście JEST już w nas, dotąd będziemy gonić bezskutecznie za szczęściem z jednego miejsca na drugie.
Szczęście już jest Tu i Teraz.
Nie można szczęścia kupić.
Francuski pisarz Voltaire powiedział - Raj jest tam, gdzie Ja Jestem.
Afrykańskie powiedzenie o szczęściu - Dlaczego mówić zwierzętom żyjącym w wodzie, żeby się napiły wody?
Dzieci zawsze są radosne, szczęśliwe - bez powodu, poprostu SĄ takie - to ich urok.
Kiedy dzieci śmieją się bez powodu - myślimy - to cudowne.
Kiedy dorośli śmieją się bez powodu - natychmiast martwimy się o ich zdrowie.
Kto powiedział, że do bycia szczęśliwym potrzebny jest powód?
Szczęście to nie jest coś, co możemy zdobyć, zapracować własnymi rękami. Szczęście to jest coś co nosimy w secu.
Kluczem otwierającym drzwi do szczęścia jest - MIŁOŚĆ.