Znaleziony na śmietniku kwiatek.....
Znalazłam więdnący kwiatek wyrzucony na śmietnisko. Był wyrwany z korzeniem, powyginany, czułam jednak, że jeszcze żyje i chce żyć. Jakby wołał o ratunek.
Wzięłam go do domu, posadziłam na rogu grządki, aby go mieć na oku. Wygiął się prawie do ziemi, skulony i pomarszczony czekał na swój koniec... Dwa miesiące tak wegetował. Dostawał tylko wodę. Miałam już go wyrzucić, ale postanowiłam poczekać jeszcze trochę. Przycięłam mu czubek...
Na drugi dzień zauważyłam, że kwiatek trochę podniósł się i jakby odżył. Ucieszyłam się, że nie odebrałam mu ostatniej szansy. Po paru dniach puścił pączki i w końcu pięknie zakwitł i dalej pięknie kwitnie.
Dlaczego o tym piszę?
Skojarzyło mi się życie tego dogorywającego kwiatuszka z życiem ludzkim.
Zawsze jest nadzieja na odzyskanie zdrowia. Myślę, że ten kwiatuszek bardzo chciał żyć. Ktoś go wyrzucił, może miał robaki lub jakieś inne infekcje... Jednak udało mu się przeżyć.
Zdrowie ludzkie również jest w czyichś rękach. Ewa o której niedawno wspominałam nie miała takiej szansy. Uwierzyła, że chemioterapia ją uleczy. Gdy zaczęła szukać ratunku w naturalnych metodach, było już za późno. Była zbyt słaba po czteroletniej kuracji chemią. Była niewiele starsza od Grzesia, o którym wspominam poniżej.
Oficjalna "Wojna z rakiem" prowadzona od ponad 40 lat pochłonęła ogromne sumy pieniędzy, a jednak liczba zachorowań na raka wzrosła i ciągle wzrasta. Nawet dzieci dzisiaj chorują na raka.
Warto zastanowić się jakie są przyczyny powstania tej epidemii i wcześniej zmienić styl życia. Skutki uboczne chemioterapii jakie są ...wiemy. Na szczęście w razie konieczności medycyna alternatywna przychodzi z pomocą oferując nietoksyczne podejście do leczenia raka.
Terapia Gersona to jedna z takich skutecznych metod. Dzięki zastosowaniu się do jej reguł, wiele ludzi odzyskało zdrowie.
Polecam dzisiaj blog Grzesia (tutaj więcej),
31 lat, wygrał walkę z rakiem i nadal ją prowadzi. Jest po chemioterapii. Napisał książkę, którą polecam każdemu - Przeżyłem.
Na swym blogu dzieli się swoim doświadczeniem oraz informacjami ze swojego pobytu w Centrum Zdrowia Gersona na Węgrzech.
http://leczenieraka.blogspot.com/
----------------------------------------------
Polecam również:
Opowiem Wam Moją Historię (bardzo podobna historia do przypadku Ewy, o której wspominałam)