Saturday, August 8, 2015

Czy warto usłyszeć i zobaczyć Siebie?



Ostatnio, przynajmniej w USA, na ulicach dość często i gęsto umieszczane są kamerki. Czy to dobrze, czy źle nie mnie oceniać, nie jestem kierowcą, kierowcy jednak za kamerkami nie przepadają. Natomiast widziałam parę razy w rodzinie filmiki z kamerki, przedstawiające błąd kierowcy. Ciekawe jest to, że kierowcy po otrzymaniu filmiku z kamerki (i oczywiście mandatu) zazwyczaj byli bardzo zaskoczeni, jak mogli taki błąd popełnić??.. Byli pewni, że jechali prawidłowo, zgodnie z przepisami.  Nie dziwię się, akurat tych kierowców znam i wiem, że  nie należą do tych, którzy lubią łamać przepisy drogowe.
Pożytek jednak jest, kierowcy bardziej się kontrolują, rutyna bywa usypiająca.

To zdziwienie jest charakterystyczne nie tylko w przypadku kierowców.
Niektóre osoby ze wględu na swój zawód, np. spikerzy, mówcy, kaznodzieje, gdy trenują swoją sztukę przemawiania, również ich mówienie jest nagrywane. Przy odtwarzaniu i analizie przemówienia, występuje to samo zdziwienie - ja tak mówiłem? ja tak nigdy nie mówię.

Wniosek z tego, że nagrywanie swojej mowy jest bardzo dobrą, może nawet najlepszą metodą nauczena się pięknej, komunikatywnej mowy i jej kontrolowania.
My siebie nie słyszymy, nie zwracamy uwagi na słowa.... często nasza mowa to zwykła paplanina, plotkowanie, krytykowanie, ocenianie, zwykły bełkot.

Mówi się - dzisiaj mamy takie czasy, gdzie wszyscy wszystko wiedzą, zwłaszcza ci co nic nie wiedzą, wiedzą najlepiej.

Pamiętajmy, że słowa mają swoją energię.

Czy nie przydałaby się terapia kamerką w każdej rodzinie przynajmniej okresowo?
Myślę, że pozytywne zmiany byłyby szybciej widoczne, aniżeli długoterminowe przegadane terapie rodzinne.

Podobno niektórzy terapeuci i psychologowie rodzinni wykorzystują w swoich gabinetach film dokumentalny - "Takiego pięknego syna urodziłam", a wielu pacjentów to chwali, gdyż efekty są rewelacyjne.

Filmik pewno dobrze znany w całej Polsce, do mnie trafił dopiero wczoraj. Pierwsze wrażenie moje było - nie oglądam. Właściwie przed wyłączeniem powstrzymała mnie ciekawość nazwiska aktorki, która tak świetnie wcieliła się w rolę.
Jak się okazało w filmie tym nie biorą udziału aktorzy, to zwykli, normalni ludzie. 

Sprawdza się powiedzenie:

życie to teatr, a my jesteśmy aktorami. ... odgrywamy czasem tragedie, czasem komedie, a czasem dramaty.

Mam nadzieję, że filmik posłuży jako skuteczna terapeutyczna lekcja dla wielu rodzin.

Dzisiaj film ten uznawany jest za klasykę polskiego dokumentu:
Takiego pięknego syna urodziłam

(informacje o filmie pod filmikiem na YouTube)
--------------------------------
Marcin Koszałka, miał byc nikim, a dokonał wyłomu

Related Posts with Thumbnails

Moje motto:

"Nie rób tego, co ja chcę, abyś robił. Rób, to co TY chcesz robić. Podążaj za swoimi marzeniami".

Do poczytania...


Dobra nowina... patrz: Gazeta Wyborcza


***
oglądania i posłuchania

O Animalpastor:

Map IP Address
Powered byIP2Location.com