Zima ma swój urok, ale to również okres grzewczy - wróg nr 1 naszej skóry.
Zimą większosć czasu spędzamy w pomieszczeniach ogrzewanych, nasza skóra nie lubi suchego powietrza i staje się łuszcząca i często bardzo przesuszona. Zaczyna się łuszczyć, często swędzieć, żadne kremy nie pomagają. Taka sytuacja może gwałtownie przyspieszyć proces starzenia się skóry. Jedna zima może dodać nam nawet sporo lat. A tego bardzo nie chcemy.
Można jednak i trzeba temu zapobiec poprzez odpowiednie jej nawilżanie.
Pamiętać warto, że skórę nawilżamy nie tylko od zewnątrz. Istotną rolę odgrywa odpowiednie odżywianie, które nawilży naszą skórę od wewnatrz. Tego nie da się ominąć. Czysta woda, soki owocowe i warzywne to najlepsze odżywiacze i nawilżacze dla naszej narażonej na wysuszenie skóry przez ogrzewane zimą pomieszczenia.
Nie jestem ekspertką od kosmetyki dlatego polecę Lili,
prawdziwą pasjonatkę i kreatorkę kosmetyki naturalnej, tworzącą przepiękne dla zdrowia, urody, jak również dla oka i węchu kombinacje kosmetyczne. Zawsze uważam, że warto uczyć się od profesjonalistów i pasjonatów.
Lili o sobie:
A oto fragment:
Wraz z rozpoczęciem się sezonu grzewczego,
zimą, nasza skóra potrzebuje specjalnej pielęgnacji i ochrony, gdyż dużo łatwiej
się przesusza. Nie bez znaczenia
jest również niska temperatura na zewnątrz. Jak zatem powinno się dbać o skórę,
by uniknąć nieprzyjemnych skutków jej przesuszenia i przemarznięcia oraz móc
cieszyć się długo jej zdrowym, pięknym wyglądem?
Najważniejsze jest
odpowiednie nawilżenie. Bez niego skóra szybciej się starzeje i staje się
mniej elastyczna. Ważne, by zwrócić uwagę nie tylko na skórę twarzy i dekoltu,
ale również na przedramiona, uda i brzuch, które niestety również przegrywają w
starciu z ujemną temperaturą.
Sucha skóra doceni również
bogate w naturalne masła i oleje oraz ekstrakty roślinne kremy, dzięki
którym zbuduje swoistą tarczę ochronną przed mrozami i chłodem. Świetny też jest
np. olej jojoba, macadamia lub ze słodkich migdałów, które zaleca się stosować
zaraz po kąpieli, jeszcze przed wytarciem się ręcznikiem, kiedy uwagę zwróci
łuszcząca się skóra.
Warto wspomóc taką
pielęgnację również innymi, sprawdzonymi, domowymi sposobami. Wspaniale
sprawdzają się popularne maseczki, przygotowane z siemienia lnianego, banana lub
ogórka, z dodatkiem jogurtu lub twarożku i z odrobiną miodu. Bardzo suchej
skórze polecany jest olejek z pestek winogron, arganowy lub rycynowy, wcierane w
twarz wieczorem przed lub zamiast nałożenia kremu.
Aby uzyskać najlepsze efekty
warto przyjrzeć się również swojej diecie i wprowadzić do niej takie
składniki, które wspomogą procesy ochronne skóry przed mrozem i chłodem tj.
witaminę A, B, E oraz cynk. Menu ubogie w witaminy, a bogate w tłuszcze
sprawiają, że tkanki nie są najlepiej odżywione. W związku z tym odnowa komórek
nie jest tak szybka i nie są one dobrze dotlenione.
Nieodzowne w walce z suchą
skórą jest także nawilżanie pomieszczeń. Na rynku dostępne są specjalne
urządzenia, ale istnieją dużo tańsze sposoby, które są sprzymierzeńcami w walce
o nawilżoną cerę. Są to między innymi wieszane w okolicy kaloryfera woreczki i
pojemniczki z wodą, mokre prześcieradła, czy np. akwarium z wodą, roślinami i
żwirkiem, które pełni dodatkowo funkcję dekoracyjną.
Więcej tutaj:
Nawilżanie skóry
***
Na Młodym być aż do końca nie może nie znaleźć się pełen inspiracji do sposobów tworzenia naturalnych kosmetyków blog Lili:
Lili naturalna