Nie ma ludzi starych....
Ostatnio spacerowałam sobie z koleżanką i usłyszałam od niej, że na rodzinnym spotkaniu pełnym dzieci i młodzieży dowiedziała się, że jesteśmy Wapniakami.
Dzieci i młodzież nazywają nas rodziców, dziadków - wapniakami.
Zapytałam - dlaczego tak mówią? i co to znaczy?
Usłyszałam w odpowiedzi, że tak się popularnie mówi na starych ramoli, zacofanych, tzw. nie dzisiejszych.
Pytam koleżankę - i co ty na to?
Nic,... tak już jest - starość nie radość, młodość nie wieczność.
Zerknęłam do Internetu....co to jest wapniak?
Parę info wrzucam:
*Wapniak – krótki potok górski znajdujący się w Sudetach Zachodnich, w Karkonoszach, w woj. dolnośląskim.
Zapewne nie o górski potok chodziło dzieciakom.
*ktoś stary, niedzisiejszy, nie potrafiący się odnaleźć w rzeczywistości, lekceważąco o rodzicu.
Jest i inne określenie:
„Wapniaki” to wbrew pozorom nie jest określenie obraźliwe ani jakaś obelga. To niestety prawda – wiele starszych osób to wapniaki, czyli ludzie, którzy mają nadmiar wapnia w organizmie, szczególnie w więzadłach międzykostnych i komórkach mózgowych. Powoduje to sztywność w ruchach i postawie. Brak elastyczności kręgosłupa i kończyn, a także brak elastyczności pracy mózgu, sztywne myślenie.”
I jeszcze na stronie http://www.eioba.pl/
znalazłam artykuł pt.
Postaw zdrowe fundamenty.
Oto fragment na temat starości. Dość dosadnie powiedziane, ale prawda jest jaka jest, nie warto się czarować, a potem chorować. Trochę dosadnych słów jednak ucięłam.
***
Dlaczego ludzie są dziś „zwiędnięci”?
Wiecie, że jest starość i jest zgrzybiałość.
Stary (patrz *... na końcu) to „100 razy światły” – to od "Sto-Ra-Jar" – „Stukrotne Ra”, korzeń słowny „Ra” a „Jar” to jarzyć.
Nam się mówi, że trzeba starość szanować, owszem starość trzeba szanować, ale nam się każe szanować również zgrzybiałość. Jeśli przeżyłeś życie źle, to jesteś zgrzybiały, chory – takiemu trzeba niby miejsca w autobusie ustąpić, a z jakiej racji? Młodzież się na to oburza właśnie.
Trzeba szanować starców....
Trzeba nauczać, że właśnie starość jest godna szacunku.
Można doznać oświecenia na starość, a można zgrzybieć.
- Starca nie posadzisz na miejscu.
Ja z takim rozmawiałem, on mi powiada:
„Synku, tobie bardziej trzeba usiąść, widzę, że jesteś zmęczony, a mi niewygodnie jest siedzieć”.
Starzec jest wytrzymalszy od jakiegoś tam młokosa. Starość to oświecenie.
Jeśli będziemy społeczeństwo prawidłowo edukować, jeśli nasze dzieci będą rozróżniały starość od uwiądu to wszystko wróci na swoje miejsca.
Tyle cytat.
Warto dla własnego dobra pielęgnować zasadę:
Starość to oświecenie, mądrość, wiedza.
Dlaczego nie?
Kiedyś wpajano nam bzdurne hasła, typu 'starość nie radość, młodość nie wieczność'....trzeba się z tym pogodzić.
Życie jednak pokazuje, że można być zawsze młodym, jeśli tylko chcemy. Jeśli ktoś świadomie przez całe swoje życie niszczy swoje zdrowie z lenistwa, często jak dziecko na zasadzie 'na złość mamie, odmrożę sobe uszy".... to mama nie będzie miała z tego powodu problemu z uszami, tylko ten, kto stosuje taką zasadę.
Po spacerowej rozmowie, na drugi dzień raniutko, gdy otworzyłam komputer, rzucił mi się w oczy taki artykuł:
102- letnia babcia zrobiła doktorat. Jak ona to zrobiła?
Jedni są wiecznie młodzi, drudzy wiecznie starzy,
To kwestia charakteru a nie kalendarzy.
102 letnia babcia mówi podobnie- nie patrz na kalendarz, po prostu świętuj każdy dzień.
Dzisiejszy post jest dla bardzo młodych, młodych i wiecznie młodych.
Bardzo młodych mam na myśli dzieci.... ale to działka dla rodziców. Od nich zależy jak karmią swoje dzieci....czym skorupka za młodu ... itd.
Młodzi, nastolatkowie, już mogą sami się bronić, edukować i wybierać zdrowy styl życia.
Wiecznie młodzi to pozostała grupa ludzi od 40 lat ... do bezkońca.
Bez względu na wiek i kondycję każdy może osiągnąć bardzo wiele,
jak mówi Ruth:
'jeśli wierzysz, że to osiągniesz, możesz to osiągnąć'
Im wcześniej zaczniemy mądrze postępować ze swoim zdrowiem, tym łatwiej jest utrzymać sprawność. Warto o tym pamiętać.
Gdy wypracujemy sobie już tzw. wapniactwo/zgrzybienie/, bywa, że pewne schorzenia nie do końca będą chciały ustąpić lub trzeba się sporo więcej zaangażować. Stare nawyki są uparte jak stary osioł.
Można jednak być bardziej upartym, śmiało odważnie iść do przodu .... I być wiecznie młodym.
Dla zmotywowania zobaczmy, jak ćwiczy 100 latka.
(o niej innym razem)
***
* 'Stary' jest wyrazem pozytywnym i pochodzi od gwiazd - Sanjaya