Monday, November 10, 2014

Poniedziałkowe Inspiracje - Żyć Sensownie


czas na relax

Za każdym razem, gdy podejmujemy jakąś decyzję, wybieramy taką, a nie inną opcję - tworzymy Konsekwencje.
Czy jesteśmy tego świadomi, czy nie, nasze myśli również tworzą konsekwencje.
Negatywne myśli tworzą negatywne emocje, a to w konsekwencji daje bolesne doświadczenia.

Moja świadoma decyzja na najbliższy nieokreślony ściśle czas to -
przerwa w blogowaniu!

Przewiduję ok. 3 miesiące przerwy. Co roku taką przerwę sobie funduję, jest mi potrzebna dla relaxu zarówno fizycznego jak i psychicznego.
To jest więc ostatni mój post w tym roku.

Pozostawiam kilka myśli do przemyślenia - dla siebie i dla każdego, kto lubi czasem zatrzymać się na chwilę i spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy.

Bądź świadomy swoich słów, które wypowiadasz i używasz na codzień. Słowa wypowiedziane mogą być tylko przebaczone, ale nigdy nie zapomniane.

Życie jest tylko jedno, żyj tak jak potrafisz najlepiej. Ty kreujesz każdy moment swego życia. Twoje działania, reakcje i interakcje (wzajemne oddziaływanie) określają, kim jesteś.

Pamiętaj!
Bagaż Twojej przeszłości będzie tylko ciągnął Cię w dół, jeśli zdecydujesz się go nosić ze sobą.


Lepiej porzuć bagaże przeszłości.... obwinianie, żal, smutek, rozpamiętywanie, brak wiary w siebie, ...,....,....
a Twoje życie zacznie się rozwijać w sposób naturalny, jak kwiat, który otwiera się do słońca.

Bądź rozwijającym się kwiatem!
 

 Real Girl Power‬ - Chcieć sensownie to Móc

Thursday, November 6, 2014

Wierzchołek góry lodowej, czyli zapomniana wiedza o pasożytach


'Przeciętny człowiek od czasu do czasu potyka się o PRAWDĘ. Większość szybko się podnosi, szybko się otrzepuje i pędzi dalej jakby nic się nie stało" - dr Wojciech Ozimek

Temat pasożytów, to jeden z głównie obecnie przeszukiwanych tematów. I dobrze, trzeba wiedzieć, jakie są objawy zarobaczenia, jak je likwidować, a przede wszystkim jak nie dopuścić do ich panoszenia się w naszym ciele.
Jest dowiedzione, że bardzo często przyczyną wszelkich chorób od alergii, migren, trudnych do wyleczenia infekcji począwszy, po przewlekłe choroby jak reumatyzm, stwardnienie rozsiane,  rak skończywszy, właśnie pasożyty są ich główną przyczyną, z czego nie zdajemy sobie sprawy, a lekarze nie zawsze upatrują przyczyny w tym kierunku.  Dlatego lekarze i naturoterapeuci którzy polecają oczyszczanie organizmu z pasożytów uzyskują pozytywne i trwałe rezultaty w leczeniu wszelkich chorób.
Czas upływa na leczeniu objawow choroby, a nie prawdziwej przyczyny.
Warto też wiedzieć o pasożytach, aby się ich po prostu nie bać. Znam osoby, które panicznie boją się i wszędzie upatrują pasożytów i bakterii, przesadnie sterylnie dbają o siebie, zakładają maskę, gdy idą np. do sklepu. Strach wynika z dezinformacji lub braku wiedzy. Strach zabiera radość codziennego życia, a radość życia to droga do zdrowia.

Lekarz pediatra dr Wojciech Ozimek jest jednym z takich lekarzy, który zwraca uwagę na przyczynę choroby.  To specjalista od robali, zajmuje się leczeniem chorób pasożytniczych.  Jest zwolennikiem holistycznego postrzegania zdrowia i funkcjonowania organizmu człowieka. Podkreśla rolę współpracy z pacjentem oraz zdrowego trybu życia dla zachowania zdrowia, a także rolę bardziej psychologicznego (osobowego, humanistycznego) podejścia do chorego.

Znalazłam bardzo dużo pochlebnych opinii, bardzo mało negatywnych na temat pracy dr Ozimka.
Przytoczę dwie opinie:

*Jestem lekarzem. Dr Ozimek w czasie studiów nauczał mnie propedeutyki pediatrii a obecnie...leczy moje dzieci. Są lekarze i lekarze. Ozimek ma właśnie to coś. Medycyna jest jego wielką życiową pasją, jego życiem. Poświęcił życie, wolny czas, wręcz rodzinę dla medycyny a to spore poświęcenie, ale są też plusy dla pacjentów. Poprzez ogromną pracę, którą wykonuje gromadzi niesamowitą ilość informacji. Zawsze nam powtarzał, że aby być dobrym lekarzem trzeba mieć w sobie wiele pokory, niezłą pamięć a przede wszystkim umiejętność kojarzenia faktów. On kocha medycynę i swoich pacjentów. Ja wiem, że można mu zarzucić, że leci tj.leczy schematami, ale kto tego nie robi ? Każda instytucja medyczna ma swoje procedury i schematy dla zminimalizowania ryzyka i dla dobra pacjenta....

*Jestem lekarzem i miałem okazję być na wykładzie Pana Doktora z pediatrii w ramach medycyny ratunkowej. Jak dla mnie: intelekt, wiedza, poczucie humoru, profesjonalizm. Polecam!
(link)

Krąży po Internecie list dr Ozimka, jeśli ktoś ma ochotę przeczytać, umieściłam go tutaj: List otwarty dr Wojciecha Ozimka

Nie znam osobiście dr Ozimka i nie jest to z mojej strony reklama. Podoba mi się tego typu podejście do człowieka - likwidowanie przyczyny zdrowotnych problemów.
Poniżej wykład dr Ozimka, który ładnie wprowadza w temat. Odbieram ten wykład jak wstęp do tematu pasożytów, brakuje mi konkretnych porad. Biorę jednak pod uwagę, że każdy jest inny i każdy potrzebuje indywidualnego rozpatrzenia swego problemu i indywidualnej kuracji.

Dr Wojciech Ozimek - "Wierzchołek góry lodowej, czyli zapomniana wiedza o pasożytach"
 
Ja mogę pacjentom jedynie wskazać „Drzwi” a pacjent może ale nie musi przez nie przejść, a nawet jeśli przejdzie to „Znać swoją drogę to jedno, a iść nią to drugie”. - dr W. Ozimek
 
 
Jak pozbyć się robaków.
 Pisałam różne sugestie w tym temacie już na blogu. Jeśli coś z tej wiedzy komuś odpowiada, moje linki o pasożytach:
Jak pozbyc się roboków w warunkach domowych
Leki homeopatyczne w leczeniu pasożytów

Godna polecenia jest książka Nadieżdy Siemionowej: „Szkoła Zdrowia – uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich”.
Obszerne informacje tutaj

Na poniższej stronie jest wszystko o pasożyach: zapobieganie, metody leczenia, pomocne preparaty. Na stronie jest również Forum dyskusyjne, gdzie można wymieniać się poradami i własnymi doświadczeniami.
http://pasozyty.net/index.html

Na koniec info z książki, którą obecnie czytam: Mądrośc Medycyny Ludowej Amiszów/The wisdom of Amish Folk Medicine - autor Dr Patric Quillin/

O pasożytach  i robakach jest tylko parę słów:

(Dr Patric radzi - najpierw wizyta u lekarza.)

- Jeść obłuskane nasiona dyni, następnie zażyć środek przeczyszczający. Można zamiast jedzenia nasion ugotować w 1 szklance wody 8 posiekanych pestek dyni - pić jak herbatę. Dla dzieci, można dodać 1-2 łyżki herbatki miętowej dla smaku;
- Jeść kapsułki czosnku lub pić sok z kiszonej kapusty dla zabicia robaków jelitowych;
- Jeść 3-4 suszone brzoskwinie codziennie przed spaniem;
- Ogrzany do temperatury ciała niesolony smalec wstrzykiwać kroplomierzem do pupy;
- Jeść codziennie gorące przyprawy jak papryczki chili - to wygoni robaki;
- Utrzymywać paznokcie krótko obcięte, aby uniknąć zanieczyszczenia żywności;
- Entacyl to lekarstwo którym można wyleczyć całą rodzinę z robaków ciągu w jednego dnia.

Nie znam lekarstwa Entacyl, gdy zdobędę jakieś konkretne info podam. Przypuszczam, że Paraprotex jest dobry, brzmi bardzo naturalnie jeśli chodzi o składniki, może być podawany już 1-rocznemu dziecku.. ... ale to tylko moje przypuszczenie, osobiście nigdy z niego nie korzystałam. Dużo obszernych info można znaleźć w Internecie i na podanych tutaj linkach.

 W celu zapobiegania pasożytom dla mnie najlepszy jest kapitalny remont raz na kwartał: lewatywa, krótka głodówka, w tym czasie sok z marchwi piję przez kilka kolejnych dni.

Poza tym lubię rano:
- ssać kawełek czosnku - jak cukierka

 Wraz ze śliną dostają się do żołądka czosnkowe, leczące aromaty. Nie tylko do żołądka, ale dostają się również do jelit i do limfy, a więc czyszczą się jelita i krew również,  czyli cały organizm się oczyszcza.

- używam często w sokach, szejkach: imbir, kapustę kiszoną,
- pestki z dyni razem z łupkami (takie lubię) podsuszone mielę w młynku do kawy, używam do szejków lub innych potraw np. na parze robionych.

Pestki z dyni razem z łupkami zawierają o 25% więcej cynku i innych minerałów również

Moim zdaniem dobrze jest opracować sobie własny schemat, podobnie jak dr Ozimek. Jego schematu leczenia szczegółów nie znam. Być może na jakimś Forum ktoś, kto korzystał z usług dr Ozimka udzieli rąbka info.

Każdy jest inny, inna jest jego kondycja zdrowotna, dlatego w wielu przypadkach lepiej skorzystać z wizyty u lekarza, który podobnie jak dr Ozimek specjalizuje się m. in. w leczeniu pasożytów.

Parazytologia (z gr. parasitos – współbiesiadnik, logos – nauka) – nauka zajmująca się badaniem pasożytów i pasożytnictwa w przyrodzie.
http://www.parazytologia.pl/

Monday, November 3, 2014

Poniedziałkowe Inspiracje - Cudowna Wola Życia


Jeśli chory ma wolę życia - medycyna jest bezradna.


Opowiadanie

„Pewnego słonecznego dnia mistrz razem ze swym uczniem szli polną drogą. Słońce mocno grzało, więc postanowili odpocząć chwilę w cieniu drzewa. Uczniowi przyszło do głowy by zażartować z mistrza. Był to psotny uczeń i lubił czasem drwić ze swego mistrza.
- Mistrzu, czy widzisz tą roślinę? – zapytał uczeń wskazując na rosnącą nieopodal małą roślinkę.
- Czy możesz wejrzeć w prawdziwą naturę tej rośliny i przewidzieć jej przyszłość? Powiedz proszę, jakie są jej losy w przyszłości.
Mistrz odparł: – Ta roślina urośnie duża, rozkwitnie i stanie się ozdobą otoczenia.
-Wcale tak nie będzie, ja widzę inną przyszłość – odpowiedział uczeń, po czym podszedł do rośliny i wyrwał ją z korzeniami z ziemi.
-Widzisz, wcale nie rozkwitnie, myliłeś się.
Uczeń był wyraźnie zadowolony z udanego żartu. Mistrz tylko się uśmiechnął i ruszyli w dalszą drogę.
Po pewnym czasie wrócili na to samo miejsce i ku zdziwieniu ucznia ujrzeli tą samą roślinę, która była duża, rozkwitła i swoją pięknością przyćmiewała wszystkie kwiaty w okolicy. Uczeń z niedowierzaniem zapytał:
- Jak to możliwe, przecież wyrwałem ją, pozbawiłem ją życia. Jak to się stało, że ona urosła?
- Wejrzałem w prawdziwą naturę tej rośliny i ujrzałem cudowną wolę życia. Wiedziałem, że nic jej nie może się stać, ponieważ wola życia przeważała u niej nad wolą śmierci. Wyrwałeś ją z korzeniami i odrzuciłeś. Jednak wola istnienia tej rośliny była silna. Przyszedł deszcz, który rozmoczył ziemię. Roślina mogła znów zapuścić korzenie i rozwinąć się.
Od tej pory uczeń nigdy więcej nie próbował drwić ze swego mistrza.”

Jeśli nauczymy się kierować miłością, która JEST w nas,
 możemy przezwyciężyć wszelkie trudności w życiu.


Dwa lata temu znalazłam wyrzucony na śmietnik, wyrwany z korzeniem, więdnacy kwiatek. Wzięłam go.... rośnie mi pięknie do dzisiejszego dnia.. .
Znaleziony na śmietniku

Siła życia - znaleziony na śmietniku


Najlepszym sposobem przedłużenia życia jest nie skracać go.

Przypomina mi się ciekawa przygoda z Żabką. Żabka to piesek, którego, miałam, gdy dzieci były małe. Niestety nie mam zdjęcia z tamtych czasów, posłużę się znalezioną w Internecie fotografią bardzo podobnego pieska.
Żabka była bardzo radosnym i wdzięcznym pieskiem. Kochaliśmy ją wszyscy jak normalnego członka rodziny. Nigdy nie miała smyczy.... 
Nikt tak nie potrafił cieszyć się i okazywać miłość jak Żabka. Gdy dzieci wracały ze szkoły lub mąż z pracy wiedziałam o tym zanim się pojawili na horyzoncie. Żabka swym instynktem wyczuwała i nawet najsmaczniejsze jedzenie zostawiała, wyskakiwała na parapet okna i radośnie się tam wierciła. Powracający do domu znali radosne zachowanie Żabki, więc zadzierali głowę do góry aby Żabce pomachać łapkami. To co działo się dalej, gdy domownik szedł po schodach do domu (1-sze piętro) można nazwać - szałem radości.  Zabka skakała po drzwiach, piszczała z radości, zawsze musiała pierwsza witać domownika, sama też chciała pierwsza skorzystać z powitalnych pieszczot.

Pewnego razu Żabka nie pojawiła się w oknie. ....
Mąż miał wolny od pracy dzień, poszliśmy na dłuższy niż zwykle spacer. Żabka oczywiście też, bez smyczy, gdyż nie była przyzwyczjona, ale zawsze trzymała się blisko. Dzień był piękny, nie za gorący, nie zimny, więc zapuściliśmy się daleko od domu.
W pewnym momencie na szosę wyjechał duży autobus osobowy, nie wiadomo dlaczego Żabka wyskoczyła z ujadaniem i prosto wpadła na autobus.
Szok, prawdziwy żal i rozpacz....
Żabka odrzucona daleko, leży w rowie jak potrącony martwy wrak. Pełno krwi, buzia otwarta, jedno oko wybite ..... widok bardzo nieprzyjemny, zaoszczędzę więcej szczegółów...
Co zrobic? Do domu daleko, z 2 km piechotą... wszędzie puste pola.
Decyzja - idziemy do domu, Żabka jest martwa, nie porusza się, porozbijana, połamana.... musi zostać. Dodam, że mnie w tamtym czasie trzeba było prowadzić, nie mogłam tak daleko iść na własnych nogach, musiałam się podtrzymywać, więc mąż nie mógł wziąć martwej Żabki na ręce, dlatego zdecydowaliśmy z bólem serca, że Żabka pozostanie tam, gdzie zginęła. Przyjdziemy innym razem, przyniesiemy jakiś pamiątkowy kamień z napisem 'Żabka' i datą tragicznej śmierci.
Wracaliśmy do domu w bardzo smutnym nastroju, bez Żabki. .... Na myśl o tym co będzie, gdy chłopcy przyjdą ze szkoły robiło się nam jeszcze tragiczniej. Oni uwielbiali Żabkę. Nie daruja tego....
W domu mąż zdecydował, że jednak pójdzie sam zobaczyć Żabkę i może przełoży ją z rowu w jakieś przyjemniejsze miejsce (macho o bardzo miękkim sercu).
Okazało się, że mąż wrócił...  z Żabką na rękach. Oczywiście martwą Żabką, ale postanowił ją umyć. Była bardzo brudna od krwi i ziemi.
Po umyciu, zauważyliśmy, że Żabka jeszcze oddycha.... co robić, żeby się tak nie męczyła? Pierwsza myśl, trzeba z Żabką do weterynarza. Do weterynarza daleko, i prawdopodobnie uśpi Żabkę.
Nie przedłużając wspomnienia,
Żabka w końcu nie była u weterynarza, opatrzyliśmy jej rany, głaskali i czułości okazywali. Na zmianę zawsze ktoś przy niej był.....
Po paru tygodniach Żabka całkiem wydobrzała.....zaczęła kuśtykać pomalutku, trochę jak pijana - straciła jedno oko.
Żyła jeszcze 6 lat, chodziła (skakała) na 3-ch nogach, jedną straciła w wypadku, widziała na jedno oko, ale była do końca życia bardzo radosna i oddana. ... i szczęśliwa, że żyje.
Został jej tylko uraz psychiczny do piszczących, głośnych samochodów, wszelkich huków (wszystkie zwierzaki tego nie lubią).
Pewnego razu w noc sylwestrową, gdy petardy zaczęły strzelać, Żabka nie wiadomo kiedy i jak zniknęła. Myśleliśmy, że już jej nie odnajdziemy. Chłopcy chodzili po całym osiedlu i nawoływali Żabkę, ale po Żabce ani śladu, nikt nie widział jej....
Po dwóch dniach Żabka przyszła pod drzwi (prawdopodobnie schowała się w piwnicy)....i żyła aż do swej naturalnej śmnierci.  

Człowiek upada i się podnosi. Jedni nazywają to gimnastyką, inni sensem życia. - Sławomir Kuligowski  z "Podaj dalej"

Related Posts with Thumbnails

Moje motto:

"Nie rób tego, co ja chcę, abyś robił. Rób, to co TY chcesz robić. Podążaj za swoimi marzeniami".

Do poczytania...


Dobra nowina... patrz: Gazeta Wyborcza


***
oglądania i posłuchania

O Animalpastor:

Map IP Address
Powered byIP2Location.com