Suche usta nie są jedynym sygnałem odwodnienia, a czekanie aż pojawi się uczucie pragnienia może być tragiczne w skutkach!
Kiedy już poczujesz pragnienie, wtedy Twoje ciało już dawno jest odwiodnione! Gdy dochodzi do odwodnienia organizmu przechodzi ono w stan alarmowy i wstrzymuje wiele ważnych funkcji decydujących o Twoim zdrowiu, poziomie energii, koncentracji i samopoczuciu. Dlatego picie dużej ilości wody jest PODSTAWĄ zdrowia!
Jak ważna jest woda w Twoim ciele?
Nasze ciało składa się w 70% z wody i tylko w 30% z materii! Dlatego jakość wody którą pijesz każdego dnia ma większy wpływ na zdrowie niż Twoja dieta!
Warto zdawać sobie sprawę z tego, że kiedy poziom wody w naszym ciele spadnie zaledwie o 2%, wtedy nasz poziom odczuwalnej energii i koncentracji spada aż o 25%!
Kiedy poziom wody spadnie zaledwie o 3%, wtedy poziom naszej energii, koncentracji i dobrego samopoczucia spada aż o 75%!!!
Problem w tym, że przez nadmierne zakwaszenie i akumulację toksyn nasze zmysły picia wody potrafią być bardzo osłabione, dlatego często sięgamy po wodę kiedy już dawno jesteśmy odwodnieni. To z kolei przyspiesza proces wewnętrznego gnicia i starzenia się organizmu.
Jaka jest jakość wody, którą pijesz?
Musisz być świadomy tego, że od jakości wody którą pijesz każdego dnia, będzie zależało Twoje zdrowie, poziom energii i samopoczucie. Poniżej jest lista punktów, na które warto zwrócić uwagę dokonując decyzji, ktorą wodę będziemy pili:
*Zdrowa woda... musi być przede wszystkim czysta, czyli wolna od zanieczyszczeń, metali ciężkich, pyłu, bakterii, chloru itp.
*Zdrowa woda... musi posiadać odpowiednie ilości podstawowych
minerałów, takich jak: magnez, wapń czy potas.
*Zdrowa woda... musi mieć alkaliczny/zasadowy odczyn pH, ponieważ płyny w naszym ciele (krew, limfa) mają odczyn lekko zasadowy. Dzięki alkalicznej wodzie ciało może lepiej radzić sobie z wyrzucaniem kwasów i nagromadzonych toksyn.
*Zdrowa woda... powinna mieć właściwości anty-oksydacyjne aby wspomóc ciało w usuwania wolnych rodników, ponieważ uszkadzają one DNA komórek przyczyniając się do powstawania groźnych chorób.
*Zdrowa woda... powinna mieć strukturę heksagonalną z możliwie najmniejszymi klastrami cząsteczek. Dzięki temu lepiej nawadnia nasze ciało na poziomie komórek i skuteczniej przepływa przez nasz system.
Kiedy zrozumiesz jak ważna jest woda w Twoim ciele zrozumiesz, że jesteś w stanie sam siebie wyleczyć."
Dr. Fereydoon Batmanghelidj -
"Nie jesteś chory, jesteś spragniony. Nie lecz pragnienia lekarstwami!"
(You are not sick, you are thirsty. don't treat thirst witm medication")
Dr. Robert O. Young - światowej sławy mikrobiolog i twórca "Nowej Biologii" http://www.nowabiologia.pl/
"Cud pH"
(The pH miracle),
Dr. Matthias Rath
" Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów serca... tylko my ludzie."
Water and health - dobre książki.
**********************************************************************************
Photo from:
http://katchphoto.blogspot.com/
Tu możesz przeczytać więcej:
Alkalark-alkaliczna woda
Inne dobre linki:
Woda - twój lek
Tuesday, January 29, 2008
Wednesday, January 23, 2008
MY i WODA
Trzy składniki potrzebne nam są, aby nasze ciało mogło sprawnie funkcjonować: powietrze, woda i pokarm.
Dokładnie w tej kolejności.Powietrze jest pierwszym, podstawowym wymogiem, gdyż bez powietrza nie można żyć, nawet kilka sekund.
Woda nie jest na pierwszym miejscu, gdyż bez wody możemy przeżyć nawet kilka dni.
Pokarm jest na trzecim miejscu, gdyż bez pokarmu możemy przeżyć dłużej niż miesiąc, nawet parę miesięcy.
To świadczy o tym, że pokarm jest ostatnim wymogiem jakie nasze ciało potrzebuje, aby żyć.
Jeśli w tej kolejności postępujemy, nasze ciało nie bedzie narażone na choroby.
Jeśli nasze zdrowie pozostawia wiele do życzenia, z całą pewnością możemy powiedzieć, że gdzieś robimy jakieś błędy. Często jesteśmy nieświadomi swoich błędow. Lecz to one powoduja załamanie naszego zdrowia.
Jeśli chodzi o pierwszy warunek (powietrze), napewno nie popełniamy błędow.
Problem jest z drugim i trzecim warunkiem.
Woda stanowi 67% naszego ciała, reszta 33% to masa stała w której skład wchodzą: kości, mięśnie, nerwy itd.
Nasza Ziemia stanowi - 2/3 wody i 1/3 lądu.
Tak samo jak nasze cialo - 2/3 woda i 1/3 masa stała.
Znając te proporcje, powinniśmy w tej samej kolejności ustawić pokarm i wodę, to znaczy dostarczać cialu 2/3 wody i 1/3 pokarmu.
W praktyce jednak zazwyczaj postępujemy odwrotnie.
Co robimy każdego dnia? Dostarczamy jedzenia w 70% a wody w 30%.
Dlaczego postępujemy dokładnie odwrotnie niż podstawowe potrzeby Natury?
Prawdopodobnie z jednego powodu. Jedzenie jest smaczne, pachnie zachęcająco, natomiast woda jest bez zapachu i powoduje, że.... często musimy sikać.
Odwróciliśmy kolejność naturalnej potrzeby naszego ciała i ułożyliśmy tą kolejność wg. własnego uznania. Czy to dobrze? Sami wiemy, jak wygląda stan naszego zdrowia.
Jeśli odwróciliśmy kolejność potrzeb naszego ciała, jak możemy oczekiwać, że ciało będzie sprawnie funkcjonować? Ignorujemy zapotrzebowanie ciała na wodę, a "dobre i obfite" jedzenie uznajemy za znak dobrego zdrowia. Jemy znacznie za dużo!
Obserwując nasze mamy i żony, zauważamy, jak wielką wagę przykładają do jedzenia, a nie zwracają uwagi na to co naprawde potrzebuje nasze ciało, aby zdrowo funkcjonowac.
-"Oh, kochanie, dlaczgo tak mało jesz? Zjedz wiecej, tak sie starałam, zeby ci smakowało".
-"Zjedz jeszcze jedno jabłuszko, synku. Bedziesz miał więcej energii".
Znamy to.... Czy tak nie robimy?
Kiedy dziecko pije wodę, mamusia wspaniałomyślnie zamienia ją na szklankę mleka. I myśli, że dobrze postępuje.
Zanim męża żołądek zdąży przetrawić dzisiejsze jedzenie, żona już troskliwie pyta co mu ugotować na następny dzień. Odzywa sie stare porzekadło: " najlepsza droga do serca mężczyzny jest przez żołądek", (czy aby napewno) więc przygotowuje jak może najlepiej pożywienie, które nęci oko i jezyk, lecz pozbawia tak bardzo potrzebnej ciału - wody.
Jeśli mama i żona rozumie wartość wody dla zdrowia, wtedy możemy usłyszeć:-"Kochanie, czy piłeś wodę ? Moge ci zaserwować szklankę wody?"
-" Ile litrow wody wypiłeś dzisiaj?"
Oczywiście jedzenie jest bardzo ważne dla zdrowia naszego ciała, ale nie ważniejsze niż woda.
Warto sie nad tym zastanowić, jeżeli Naprawdę zależy nam na własnym zdrowiu i zdrowiu naszych ukochanych.
cdn.
Dokładnie w tej kolejności.Powietrze jest pierwszym, podstawowym wymogiem, gdyż bez powietrza nie można żyć, nawet kilka sekund.
Woda nie jest na pierwszym miejscu, gdyż bez wody możemy przeżyć nawet kilka dni.
Pokarm jest na trzecim miejscu, gdyż bez pokarmu możemy przeżyć dłużej niż miesiąc, nawet parę miesięcy.
To świadczy o tym, że pokarm jest ostatnim wymogiem jakie nasze ciało potrzebuje, aby żyć.
Jeśli w tej kolejności postępujemy, nasze ciało nie bedzie narażone na choroby.
Jeśli nasze zdrowie pozostawia wiele do życzenia, z całą pewnością możemy powiedzieć, że gdzieś robimy jakieś błędy. Często jesteśmy nieświadomi swoich błędow. Lecz to one powoduja załamanie naszego zdrowia.
Jeśli chodzi o pierwszy warunek (powietrze), napewno nie popełniamy błędow.
Problem jest z drugim i trzecim warunkiem.
Woda stanowi 67% naszego ciała, reszta 33% to masa stała w której skład wchodzą: kości, mięśnie, nerwy itd.
Nasza Ziemia stanowi - 2/3 wody i 1/3 lądu.
Tak samo jak nasze cialo - 2/3 woda i 1/3 masa stała.
Znając te proporcje, powinniśmy w tej samej kolejności ustawić pokarm i wodę, to znaczy dostarczać cialu 2/3 wody i 1/3 pokarmu.
W praktyce jednak zazwyczaj postępujemy odwrotnie.
Co robimy każdego dnia? Dostarczamy jedzenia w 70% a wody w 30%.
Dlaczego postępujemy dokładnie odwrotnie niż podstawowe potrzeby Natury?
Prawdopodobnie z jednego powodu. Jedzenie jest smaczne, pachnie zachęcająco, natomiast woda jest bez zapachu i powoduje, że.... często musimy sikać.
Odwróciliśmy kolejność naturalnej potrzeby naszego ciała i ułożyliśmy tą kolejność wg. własnego uznania. Czy to dobrze? Sami wiemy, jak wygląda stan naszego zdrowia.
Jeśli odwróciliśmy kolejność potrzeb naszego ciała, jak możemy oczekiwać, że ciało będzie sprawnie funkcjonować? Ignorujemy zapotrzebowanie ciała na wodę, a "dobre i obfite" jedzenie uznajemy za znak dobrego zdrowia. Jemy znacznie za dużo!
Obserwując nasze mamy i żony, zauważamy, jak wielką wagę przykładają do jedzenia, a nie zwracają uwagi na to co naprawde potrzebuje nasze ciało, aby zdrowo funkcjonowac.
-"Oh, kochanie, dlaczgo tak mało jesz? Zjedz wiecej, tak sie starałam, zeby ci smakowało".
-"Zjedz jeszcze jedno jabłuszko, synku. Bedziesz miał więcej energii".
Znamy to.... Czy tak nie robimy?
Kiedy dziecko pije wodę, mamusia wspaniałomyślnie zamienia ją na szklankę mleka. I myśli, że dobrze postępuje.
Zanim męża żołądek zdąży przetrawić dzisiejsze jedzenie, żona już troskliwie pyta co mu ugotować na następny dzień. Odzywa sie stare porzekadło: " najlepsza droga do serca mężczyzny jest przez żołądek", (czy aby napewno) więc przygotowuje jak może najlepiej pożywienie, które nęci oko i jezyk, lecz pozbawia tak bardzo potrzebnej ciału - wody.
Jeśli mama i żona rozumie wartość wody dla zdrowia, wtedy możemy usłyszeć:-"Kochanie, czy piłeś wodę ? Moge ci zaserwować szklankę wody?"
-" Ile litrow wody wypiłeś dzisiaj?"
Oczywiście jedzenie jest bardzo ważne dla zdrowia naszego ciała, ale nie ważniejsze niż woda.
Warto sie nad tym zastanowić, jeżeli Naprawdę zależy nam na własnym zdrowiu i zdrowiu naszych ukochanych.
cdn.
Friday, January 18, 2008
Nie taki katar straszny...
Rzymski cesarz Klaudiusz (ten od Messaliny) słynął w swoich czasach z mało eleganckiego zachowania. Z pośród jego licznych przywar jedna była szczególnie obrzydliwa - gdy cesarzowi przytrafiło sie "złapać" katar, nie walczył z nim i nie wycierał nosa. Pozwalał, by wydzielina spływała na zewnatrz swobodnie, bez najmniejszych zachamowań.
I oto teraz, na ową przywarę Klaudiusza, która przez wieki budziła obrzydzenie, należałoby spojrzeć zupełnie inaczej. Okazuje się, że postępował słusznie. Z katarem nie należy walczyć. Oczywiście nos należy wycierać, ale nie wolno kataru hamować lekami lub dopuszczać, by wydzielina z zatok spływała do gardła.
Katar nie jest chorobą, lecz pierwszym (pozytywnym) objawem walki organizmu z przeziębieniem, walki poprzez pozbywanie się chorobotwróczych wirusów.
Gdy tę eliminację uniemożliwiamy (np. poprzez zakraplanie nosa środkami tamującymi jej wypływanie), lub gdy wydzielina spływa do przelyku (uwaga - zawarte w niej toksyny uszkadzają nerki !), nie pozwalamy organizmowi na samodzielną walkę z infekcją. Katar - czyli jej objawy - znika, ale choroba rozwija sie dalej, o czym świadczy pojawiający się ból gardła, łamanie w kościach, dreszcze, gorączka, lub pozostaje utajony i wywołać może bardziej przykre skutki.
Podobnie jest z poceniem się ( także z tak nie lubianymi przez panie zlewnymi potami w okresie klimakterium), z wypryskami, trądzikiem itd. Sa to korzystne dla zdrowia sposoby oczyszczania się organizmu poprzez skórę. Nie należy z nimi walczyć "zewnętrznie", czyli za pomocą maści, płynów, ale usunąć przyczynę - zmienić dietę, ograniczyć stresy, regularnie ćwiczyć, przebywać więcej na świeżym powietrzu, wczesniej kłaść sie spać, po prostu poprawić jakość życia.
Pamiętajcie - walka z objawami choroby nie ma sensu. Jeśli nie pozwalamy jej "wyjść na zewnątrz", będzie rozwijała się nadal, zacznie atakować narządy wewnętrzne, najpierw skrycie, potem jawnie, ale już w stadium zaawansowanym.
Rację ma homeopatia, przestrzegająć przed tzw. wędrówką choroby.
źródlo: Szaman - Nina Grela, autorka książki " Małe Cuda Codzienności"
Tutaj mozna zakupić "Małe Cuda Codzienności":
http://www.dobreksiazki.pl/b7099-male-cuda-codziennosci.htm
I oto teraz, na ową przywarę Klaudiusza, która przez wieki budziła obrzydzenie, należałoby spojrzeć zupełnie inaczej. Okazuje się, że postępował słusznie. Z katarem nie należy walczyć. Oczywiście nos należy wycierać, ale nie wolno kataru hamować lekami lub dopuszczać, by wydzielina z zatok spływała do gardła.
Katar nie jest chorobą, lecz pierwszym (pozytywnym) objawem walki organizmu z przeziębieniem, walki poprzez pozbywanie się chorobotwróczych wirusów.
Gdy tę eliminację uniemożliwiamy (np. poprzez zakraplanie nosa środkami tamującymi jej wypływanie), lub gdy wydzielina spływa do przelyku (uwaga - zawarte w niej toksyny uszkadzają nerki !), nie pozwalamy organizmowi na samodzielną walkę z infekcją. Katar - czyli jej objawy - znika, ale choroba rozwija sie dalej, o czym świadczy pojawiający się ból gardła, łamanie w kościach, dreszcze, gorączka, lub pozostaje utajony i wywołać może bardziej przykre skutki.
Podobnie jest z poceniem się ( także z tak nie lubianymi przez panie zlewnymi potami w okresie klimakterium), z wypryskami, trądzikiem itd. Sa to korzystne dla zdrowia sposoby oczyszczania się organizmu poprzez skórę. Nie należy z nimi walczyć "zewnętrznie", czyli za pomocą maści, płynów, ale usunąć przyczynę - zmienić dietę, ograniczyć stresy, regularnie ćwiczyć, przebywać więcej na świeżym powietrzu, wczesniej kłaść sie spać, po prostu poprawić jakość życia.
Pamiętajcie - walka z objawami choroby nie ma sensu. Jeśli nie pozwalamy jej "wyjść na zewnątrz", będzie rozwijała się nadal, zacznie atakować narządy wewnętrzne, najpierw skrycie, potem jawnie, ale już w stadium zaawansowanym.
Rację ma homeopatia, przestrzegająć przed tzw. wędrówką choroby.
źródlo: Szaman - Nina Grela, autorka książki " Małe Cuda Codzienności"
Tutaj mozna zakupić "Małe Cuda Codzienności":
http://www.dobreksiazki.pl/b7099-male-cuda-codziennosci.htm
Monday, January 7, 2008
Oznaki dobrego zdrowia
Co znaczy bycie zdrowym?
Generalnie myslimy, ze jestesmy zdrowi, jesli ogolne badanie, test krwi i przeswietlenie wykazuja, ze wszystko jest w normie. Z drugiej strony, jesli test krwi pokaze, ze w krwi mamy cukier, jestesmy przerazeni, ze zaliczamy sie do cukrzykow.
Zadna z tych diagnoz nie jest do konca prawdziwa. Cukrzykiem nie stajemy sie w dniu, w ktorym test wykazal podwyzszony poziom cukru, ani tez pare dni wczesniej. Cukrzyca jest wynikiem wielu lat niszczenia komorek naszego ciala.
Czy mozemy przewidziec z wyprzedzenien raka poprzez badanie krwi? Nie.
Generalnie myslimy, ze jestesmy zdrowi, jesli ogolne badanie, test krwi i przeswietlenie wykazuja, ze wszystko jest w normie. Z drugiej strony, jesli test krwi pokaze, ze w krwi mamy cukier, jestesmy przerazeni, ze zaliczamy sie do cukrzykow.
Zadna z tych diagnoz nie jest do konca prawdziwa. Cukrzykiem nie stajemy sie w dniu, w ktorym test wykazal podwyzszony poziom cukru, ani tez pare dni wczesniej. Cukrzyca jest wynikiem wielu lat niszczenia komorek naszego ciala.
Czy mozemy przewidziec z wyprzedzenien raka poprzez badanie krwi? Nie.
Robimy badania testowe dwa lub trzy razy w roku i jestesmy zadowoleni, ze wszystko jest w porzadku. Tak naprawde oszukujemy sie sami.
Jesli komorki Twojego ciala sa zywe i czyste jestes zdrowy.
Sprawdz na ile tak naprawde jestes zdrowy wykonujac ten krotki test.
Ocena jest dla ciebie samego.
- Twoj oddech powinien miec swiezy zapach nawet jesli nie myles zebow przez kilka dni. Rowniez Twoja slina nie powinna miec przykrego zapachu.
Jestes zdrowy.
- Powinienes kapac sie bez uzycia mydla. Twoje cialo nie powinno wydzielac nieprzyjemnego zapach nawet jesli nie zazywales kapieli przez dwa lub trzy dni.
Jestes zdrowy.
- Twoj pot nie powinien byc cuchnacy. Ubranie ktore nosisz bez zmiany przez kilka dni nie powinno miec brzydkiego zapachu.
Jest to znak dobrego zdrowia.
- Twoj mocz nie powinien miec cuchnacego, brzydkiego zapachu.
Jestes calkowicie zdrowy.
- Twoj stolec nie powinnien miec odrazajacego zapachu. Powinien miec zapach jedzenia ktore jadles.
Masz wspaniale zdrowie.Ci ktorzy pomyslnie przeszli przez ten test nie musza martwic sie o robienie testow/badan.
Bez watpienia ich stan zdrowia jest perfekcyjny.
Niestrawione resztki zalegajace w komorkach wedruja do organow wydalniczych a z tamtad znow powracaja do komorek ciala. Odor znajdujacy sie w naszym wnetrzu nie moze byc zlikwidowany przez zadne srodki kosmetyczne (pasty do zebow, mydla, pudry, perfumy czy cudowne pachnidla).
Jestesmy zanieczyszczeni od wewnatrz. Jesli nie oczyscimy naszego wnetrza, zadne srodki zewnetrzne nie sa skuteczne.
Jestesmy zanieczyszczeni od wewnatrz. Jesli nie oczyscimy naszego wnetrza, zadne srodki zewnetrzne nie sa skuteczne.
Nasz styl odzywiania ma kolosaly wplyw na utrzymanie naszego wnetrza w czystosci. Naturalne, zdrowe jedzenie to podstawowy warunek zdrowia. Jesli zafundujemy sobie od czasu do czasu dzien postu (mozna wiecej) lub chociaz dzien owocowy, czy sokowy to w zamian cialo odplaci nam pelnia energii.
Zdrowie to szczescie. Jesli chcemy zyc dlugo, szczesliwie i zdrowo, jedzmy tylko naturalne produkty.
Thursday, January 3, 2008
SPOSOB NA ZYCIE PELNE ENERGII -Witarianizm
Witarianizm polega na spozywaniu surowego i zywego jedzenia pod postacia nieprzetworzonych, swiezych i nierafinowanych produktow, wedlug scislej definicji - nie ogrzewanych powyzej 48 stopni Celsjusza. Zawieraja one pelne spektrum naturalnie wystepujacych witamin,mineralow, substancji odzywczych oraz enzymow.
Witarianizm to nie tylko marchewka i seler naciowy, czy nawet poprostu owoce, warzywa, orzechy i nasiona. Obecnie na swiecie rozkwita trend na artystyczne podejscie do jedzenia: rewelacyjne przepisy, roznorodne produkty: swieze soki, mleka orzechowe, zupy (na chlodno lub na cieplo), sushi, pate, pyszne desery a nawet czekoladki to tylko przyklady na bogaty repertuar surowego jedzenia.
Korzysci z surowej diety.
Surowe produkty sa lepszej jakosci. Gotowanie zuboza zapas witamin i mineralow, niszczy bialka, tluszcze oraz enzymy wspomagajace trawienie. Denaturacja bialka w pozywieniu czyni je trudniejszym do strawienia i utylizacji, zniszczeniu ulega co najmniej 50% aminokwasow w bialkach. Pomiedzy 50%-80% witamin i mineralow jest rowniez niszczone lub staje sie trudno przyswajalne. Mineraly szybko traca swoj organiczny charakter i staja sie bezuzyteczne. Podgrzane tluszcze sa szczegolnie szkodliwe, poniewaz moga przeksztalcic sie w substancje rakotworcze i mutagenne.
Surowe produkty zawieraja enzymy, ktore wspomagaja trawienie.
Ogrzewanie do temperatury powyzej 48 stopni Celsjusza niszczy je, a takze zmienia naturalna strukture pokarmu.
Konsekwentnie, mozna powiedziec, ze jadanie gotowanego jedzenia jest nieefektywnym sposobem odzywiania sie. Poniewaz enzymy zawarte w pozywieniu zostaly zniszczone, organizm musi sam je wyprodukowac, aby strawic gotowane jedzenie.
W miare jak sie starzejemy, zapasy enzymow stopniowo sie wyczerpuja, a spozywanie gotowanego jedzenia przyspiesza ten proces.
Na diecie witarianskiej znaczaco wzrasta poziom energii. Trawienie surowego jedzenia nie wymaga takiej ilosci energii jak gotowanego.
Kazdy z nas pamieta zapewne stan spiaczki w jaka zapada po spozyciu obfitego posilku i o tesknocie za drzemka po zbyt sytym lanchu.
Takie objawy znikaja na surowej diecie.
Gotowane i przetworzone jedzenie wymaga wiecej energii rownoczesnie dostarczajac do organizmu mniej energii.
Odwrotnie jest w przypadku surowego jedzenia - organizm dostaje mnostwo energii przy minimalnym nakladzie. Dodatkowa energia pozwala na oczyszczenie oraz regeneracje ustroju.
Na diecie witarianskiej zwieksza sie ostrosc umyslu, poprawia sie pamiec. Latwiej sie uczyc, skupic na pracy, czy medytowac. Mniej rowniez potrzeba snu, jest on bardziej pokrzepiajacy.
zrodlo:
"Witarianizm czyli surowe jedzenie"
Agnieszka Jurecka
Witarianizm to nie tylko marchewka i seler naciowy, czy nawet poprostu owoce, warzywa, orzechy i nasiona. Obecnie na swiecie rozkwita trend na artystyczne podejscie do jedzenia: rewelacyjne przepisy, roznorodne produkty: swieze soki, mleka orzechowe, zupy (na chlodno lub na cieplo), sushi, pate, pyszne desery a nawet czekoladki to tylko przyklady na bogaty repertuar surowego jedzenia.
Korzysci z surowej diety.
Surowe produkty sa lepszej jakosci. Gotowanie zuboza zapas witamin i mineralow, niszczy bialka, tluszcze oraz enzymy wspomagajace trawienie. Denaturacja bialka w pozywieniu czyni je trudniejszym do strawienia i utylizacji, zniszczeniu ulega co najmniej 50% aminokwasow w bialkach. Pomiedzy 50%-80% witamin i mineralow jest rowniez niszczone lub staje sie trudno przyswajalne. Mineraly szybko traca swoj organiczny charakter i staja sie bezuzyteczne. Podgrzane tluszcze sa szczegolnie szkodliwe, poniewaz moga przeksztalcic sie w substancje rakotworcze i mutagenne.
Surowe produkty zawieraja enzymy, ktore wspomagaja trawienie.
Ogrzewanie do temperatury powyzej 48 stopni Celsjusza niszczy je, a takze zmienia naturalna strukture pokarmu.
Konsekwentnie, mozna powiedziec, ze jadanie gotowanego jedzenia jest nieefektywnym sposobem odzywiania sie. Poniewaz enzymy zawarte w pozywieniu zostaly zniszczone, organizm musi sam je wyprodukowac, aby strawic gotowane jedzenie.
W miare jak sie starzejemy, zapasy enzymow stopniowo sie wyczerpuja, a spozywanie gotowanego jedzenia przyspiesza ten proces.
Na diecie witarianskiej znaczaco wzrasta poziom energii. Trawienie surowego jedzenia nie wymaga takiej ilosci energii jak gotowanego.
Kazdy z nas pamieta zapewne stan spiaczki w jaka zapada po spozyciu obfitego posilku i o tesknocie za drzemka po zbyt sytym lanchu.
Takie objawy znikaja na surowej diecie.
Gotowane i przetworzone jedzenie wymaga wiecej energii rownoczesnie dostarczajac do organizmu mniej energii.
Odwrotnie jest w przypadku surowego jedzenia - organizm dostaje mnostwo energii przy minimalnym nakladzie. Dodatkowa energia pozwala na oczyszczenie oraz regeneracje ustroju.
Na diecie witarianskiej zwieksza sie ostrosc umyslu, poprawia sie pamiec. Latwiej sie uczyc, skupic na pracy, czy medytowac. Mniej rowniez potrzeba snu, jest on bardziej pokrzepiajacy.
zrodlo:
"Witarianizm czyli surowe jedzenie"
Agnieszka Jurecka
Subscribe to:
Posts (Atom)
Moje motto:
"Nie rób tego, co ja chcę, abyś robił. Rób, to co TY chcesz robić. Podążaj za swoimi marzeniami".
Do poczytania...
oglądania i posłuchania
O Animalpastor:
Powered byIP2Location.com