Strona Główna:

Thursday, January 23, 2014

Zgrany duet - Bentonite i Psyllium Husk




W Internecie znaleźć można wiele materiałów na temat OCZYSZCZANIA ORGANIZMU. Na moim blogu także ich nie brakuje. Oczyszczanie jest bardzo ważnym, jeśli nie najważniejszym elementem w utrzymaniu dobrego zdrowia lub w powrocie do zdrowia, gdy już nam ono szwankuje. Czy możemy sobie wyobrazić dom, który nigdy nie był czyszczony? Oprócz codziennego sprzątania, raz na jakiś czas robimy generalny remont, odświeżamy ściany, strychy, piwnice i wszelkie kąty, którymi na codzień nie zajmujemy się. Przy generalnym remoncie, okazuje się, że nazbierało się wiele brudu i zbędnych śmieci, co powoduje, że energia w domu jest ciężka, a podstępny grzybek zaczął podjadanie ścian. 
Podobnie i w naszym ciele energia ma blokady z powodu różnych brudów, których trzeba koniecznie się pozbyć, aby nie dopuścić do choroby.  Kiedyś ludzie często pościli, dzisiaj raczej dominuje przejadanie się. Woda, była wodą, a nie ściekiem wszelkich brudów i chemikalii, zatuszowanych innymi chemiami. Dobra woda i czyste powietrze, podstawa życia, raczej jest już marzeniem współczesnego człowieka. Podobnie sytuacja wygląda z produktami, którymi się żywimy. Jeśli myślimy, że organiczne jedzenie może nas tylko wzmocnić, oczyścić i zapewnić zdrowie, możemy również się rozczarować. Naprawdę zdrowe organik jedzenie rośnie tylko we własnym, zadbanym ogródku i w czystym środowisku.

Dlatego oczyszczanie ciała jest ogromnie ważne. Nie tylko dla ciała - w zdrowym ciele, zdrowy duch, ale i dla naszego umysłu, psychiki i także dla naszego stanu ducha.

Gdy ciało nasze jest oczyszczone z toksyn, czujemy się jak nowonarodzeni: lekko, pięknie, młodziej, mamy lżej na wadze, emocje stają się zrównoważone, apetyt się normuje, niektóre bóle i choroby mijają, bije z nas entuzjazm i radość życia.

Wiele osób doświadczyło i doświadcza takie stany.
Ja nie wyobrażam sobie jak wyglądałoby moje zdrowie dzisiaj, gdyby nie między innymi w miarę regularne oczyszczanie.
Pisałam w ubiegłym roku o babce płesznik, która pięknie może nam się przysłużyć w eliminowaniu z organizmu zbędnych śmieci. Warto stosować babkę płesznik, zwłaszcza jeśli ktoś ma skłonność do zaparć. Myślę, że to najlepszy, bezinwazyjny, naturalny wymiatacz jelitowy.

Czytaj tutaj: Ważność eliminowania odpadów

Dzisiaj skupię się na innym, bardzo dobrym oczyszczającym produkcie, pochodzącym od naszej Matki-Ziemi, który używam prawie na codzień od ponad roku i jestem z niego bardzo zadowolona. To następna szczotka dla naszego organizmu, wymiatająca metale ciężkie, toksyny, pasożyty.
Dwa lata temu będąc na wczasach w niezbyt czystym pensjonacie (tylko jedną noc, musiałam go zamienić na inny o przyzwoitych warunkach sanitarnych), nabawiłam się paskudnej, trudnej do pozbycia się wysypki skórnej na palcach u nogi. Zaczerwienienie zaczęło się powiększać, plamki zaczęły pojawiać się również na łydce. Nie mam zwyczaju ze wszystkim latać do lekarza, więc stosowałam różne dostępne środki naturalne, lewatywę też, aby szybciej oczyścić ciało. Po lewatywie swędzące zaczerwienienie zmniejszało się, ale po niedługim czasie znów wracało. Zaczęły pojawiać się małe ranki.
W końcu zainteresowałam się glinką leczniczą. Nie wiedziałam, którą wybrać z posród wielu pięknie reklamowanych. Zazwyczaj  skłaniam się do wyboru takiego produktu, który nie jest reklamowany z powodu dużego marketingowego biznesu. Najpierw próbowałam glinkę w proszku, ale miałam obawy z jej wewnętrznym używaniem. Wykorzystałam ją w końcu do kąpieli, do smarowania zaczerwienionych miejsc.

Do wewnętrznego zażywania wybrałam Bentonite.

Zaczęłam zażywać rano na czczo, 1 łyżeczkę na szklankę wody przez pierwszy tydzień. Zrobiłam też lewatywę z dodatkiem 1 łyżeczki Bentonite.
Moje zaczerwienienia zaczęły się ewidentnie goić i już nie swędzieć tak ostro. Zażywałam glinkę regularnie, aż do wyczerpania zawartości butelki.
Po ok. miesięcznej przerwie, znów zakupiłam Bentonite, tym razem od razu 2 butelki. Bentonite ponownie zaczęłam codziennie zażywać, czasami 2 razy dziennie, gdy np. jadłam poza domem/restauracja i chciałam szybciej pozbyć się chemicznych smakołyków.

 Moje zaczerwienienia w końcu  przestały mi dokuczać. Wszystko się wygoiło, zostały jednak delikatne, nie swędzące, gładkie w dotyku ślady. Dzisiaj już nie ma nic, wszystko zniknęło. Siedziało to sobie uparcie aż rok i nie miało zamiaru się wynieść.

Bentonite w parze Psyllium Husk (babka płesznik) poradziły sobie w bardzo szybkim czasie. Już po dwóch tygodniach ciało było normalne.
Glinkę mam teraz zawsze, Psyllium Husk też. Używam je regularnie rano na pusty żołądek z dużą ilością wody.
Od czasu do czasu robię parę dni przerwy.

Robię to tak:
*najpierw wypijam szklankę wody
*biorę 1 łyżeczkę Bentonite i 1 łyżeczkę Psyllium Husk, wsypuję do słoika z wodą (ok. 1 szklanka), zakręcam pokrywkę i szybko silnie wstrząsam, aby składniki się dobrze wymieszały.
Szybko wypijam, gdyż babka płesznik zmienia się w galaretowatą masę.
Ponieważ nie potrafię zbyt szybko pić, więc gdy masa robi  się zbyt gęsta dodaję wody, znów wstrząsam i wypijam. Jeśli potrzeba, jeszcze dodaję wodę, aby rozrzedzać.

Przy tej tinkturze bardzo ważne i Wskazane jest wypijanie sporej ilości wody, również w ciągu dnia.

WAŻNE!
Nie należy jeść żadnych pokarmów, nawet soków, szejków 1 godzinę lub dłużej po wypiciu tego 'koktajlu'.
Jeśli ktoś zażywa leki, też należy zrobić przerwę, nawet dłuższą 2-3 godziny. Glinka może wyciągnąć również dobre składniki z pokarmów, z lekarstw także, co osłabi ich działanie.

Przy zażywaniu leków, ciąży, karmieniu piersią lepiej skonsultować się z lekarzem i zastosować się do jego rad!
 
Glinka bentonitowa jest jednym z najbardziej wszechstronnych i przy tym tanich naturalnych metod leczenia ze względu na skuteczne i bezpieczne właściwości oczyszczające.
 Glinka Bentonite składa się popiołu wulkanicznego, który od wieków wykorzystywany był w leczeniu wielu chorób. Złoża glinki znajdują się w wielu częściach świata. Największa i najbardziej popularna glinka bentonitowa znaleziona została w pobliżu Fort Benton, Wyoming - stąd nazwa Bentonit.

 Niektóre, najważniejsze korzyści zdrowotne glinki Bentonite:
 * pomaga w  oczyszczaniu wątroby, skóry
 * wzmacnia układ odpornościowy
 * oczyszcza organizm z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń, toksyn, trucizn,
 * pomaga w leczeniu alergii,
 * skuteczna w walce z bakteriami i drobnoustrojami,
 * stymuluje proces syntezy, działa jak katalizator,
 * zapobiega w rozmnażaniu mikroorganizmów,
 * oczyszcza nerki oraz układ moczowy,
 * wspomaga organizm w pozbywaniu się pasożytów,
 * skuteczna w problemach żołądkowo-jelitowych.
  * pomaga w zaburzeniach trawiennych takich jak: kwaśne odbijanie, zaparcia, wzdęcia, gazy. Jest źródłem minerałów dla organizmu.

Bentonine + babka płesznik, czyli Psyllium Husk, spożywane razem to świetne rozwiązanie dla tych, którzy boją się lewatywy.
Lewatywa jest ogromnie pomocna w usuwaniu toksyn, to fakt. Jak wiemy w Terapii Gersona to podstawa leczenia.
Przeprowadzałam regularne, okresowe oczyszczanie organizmu przy pomocy lewatywy i wiem bardzo dobrze jakie jest jej uzdrawiające działanie.
W ostatnim czasie zaniedbałam lewatywy, było to jednak świadome zaniedbanie. Zauważyłam, że Bentonine i Psyllium Husk połączone razem mogą super zastąpić lewatywę.
Bentonine + Psyllium Husk mogę powiedzieć, że lepiej oczyszczają organizm niż lewatywa.
Dlaczego?
W tym zgranym duecie proces oczyszczania zaczyna się już od startu/wlotu, czyli od ust, i kończy na wylocie, czyli na pupie/wypróżnieniu się.
Wypróżnianie jest łatwe, pełne, dokładne i bez sensacji, jakie zdarzają się przy środkach przeczyszczających.

Przy oczyszczaniu lewatywą oczyszczane jest tylko jelito grube. Z Bantonite i Psyllium Husk oczyszczany jest cały organizm, cały układ trawienny i to jest genialne.

Po tych wstępnych oczyszczaniach, wiosną dołożę sobie jeszcze post i lewatywę.

O Psyllium Husk pisałam, koniecznie patrz podany wyżej link.
Dodam tylko, że nie mają to być nasiona babki płesznik, mają być łuski babki płesznik (Psyllium Husk)

Bentonite działa jak magnes lub gąbka, absorbując niesamowite ilości toksycznych zanieczyszczeń z całego przewodu pokarmowego w tym metale ciężkie.
Wiele osób obawia się, że Bentonite zawiera aluminium. To prawda, Bentonite zawiera naturalnie występujący, nie przetworzony aluminium. Warto zauważyć, że aluminium jest jednym z najbardziej typowych elementów, występujących obficie na naszej planecie i znajduje się go we wszystkich spożywanych pokarmach. Aluminum z Bentonite jednak nie przechodzi do organizmu, ze względu na biegunowość jaką posiada w stosunku do ścianki jelit.
Połączenie bentonitu i psyllium husk działa w ten sposób, że masa kałowa jest dokładnie zbierana ze ścianek i zakamarków jelit, jest miękka, galaretowata, zawiera ponad  10 razy więcej zebranych toksyn, bakterii i pasożytów aniżeli stosując samą babkę płesznik, przy tym usuwanie/wydalanie zwiększonej masy kałowej jest łatwe. Jest to rodzaj odkurzacza wyciągającego poluzowane, nawet bardzo stare śmietnisko w jelitach.
Poza tym Bentonite bez połaczenia z baką może doprowadzić do zaparć. W połączeniu z łuskami babki płesznik nie ma takiej możliwości.
Dlaczego wolę Bentonite w postaci ciekłej?
Zawsze należy stosować bentonite w postaci ciekłej. Suchy, sproszkowany bentonite może osadzać się w jelicie i spowodować zatory, co jest niebezpieczne nawet w takim stopniu, że operacja może okazać się konieczna.
W przypadku połączenia bentonite ciekłej z psyllium husk, sporej ilości dobrej wody, najlepiej destylowanej nie ma takich problemów.

Sporo o Bentonite w j. polskim jest tutaj:
 http://artykuly.forumdieta.pl/pokaz,1112,Glina_bentonitowa.html

Dla miłośników glinki, zwłaszcza w kosmetyce, polecam Ani:
Cudowne diety-glinki-vademecum