Lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają.- (Izajasz 40:31)
Strona Główna:
▼
Wednesday, March 28, 2012
JAK OBUDZIĆ BOSKĄ ŚWIADOMOŚĆ... z cyklu Moja Historia
To Historia Moniki z blogu: Wszystko o wolnosci
Wiele osób zainteresowanych jest historią Majów i Kalendarzem Majów.
Monika zgodziła się opowiedzieć o sobie, o Kalendarzu Majów i o co chodzi z tymi Majami.
JAK OBUDZIĆ BOSKĄ ŚWIADOMOŚĆ
O CO CHODZI Z MAŁPAMI:)
Te wszystkie małpy:) smoki itp. to są archetypy osobowości a przymiotniki typu rezonansowa, krystaliczna to są tony czyli intencje inkarnacji …są one jeszcze umieszczone w 20 13 dniowych falach.
I to jest w zasadzie cały zwalający z nóg paradygmat Kalendarza Majów :)
Ale o tym później:)
Kiedy z 10 lat temu trafił do moich rąk Kalendarz Majów byłam po rozstaniu z moim ówczesnym chłopakiem i prowadziłam szkołę jogi …
Od razu sprawdziłam kin urodzeniowy mojego ex i dowiedziałam się że każdy kin ma swoją mądrość światła i mądrość cienia.Jego ciemna strona mocy to cały on:) potem sprawdziłam kin urodzeniowy swój i moja mądrość światła to cała ja:) Oczywiście mądrość cienia z którą się nie identyfikujemy to są nieuświadomione i wyparte nasze własne osobiste cechy do których się nie mamy ochoty się przyznać , natomiast bliskim mniej lub bardziej jesteśmy w stanie wytknąć każdą ułomność . Ale jakie wielkie moje zdziwienie było gdy okazało się że na 260 znaczków w całym układzie tzolkieln nasze kiny urodzeniowe są jeden pod drugim obok siebie … pomyślałam coś w tym musi być…jeszcze nie wiedziałam co:)
Potem poprosiłam o daty ur ludzi którzy przychodzili do mnie na jogę i mając już jakieś swoje przemyślenia na ich temat Kalendarz Majów niesamowicie ułatwił mi pracę z ludzmi , indywidualnie ale tez nad grupą.
Znając ich kiny urodzeniowe wiedziałam już czego mogę się po niech spodziewać ,
jak motywować ich do efektywniejszej pracy nad sobą, jak pomagać sobie wspólnie transformować ciemną stronę mocy na jasną . Bo tak naprawdę zawsze mamy wybór czy reagujemy z pozycji ego i strachu czy z pozycji tej wyższej kosmicznej świadomości która tak naprawdę jesteśmy…
Jako grupa tworzyliśmy zbiorową świadomość w której odnajdywałam niesamowite zależności , okazało się że są w niej przedstawiciele rodzin solarnych pomiędzy którymi zachodziły niesamowite więzy przyjaźni ,wzajemnej pomocy , okazywało się kto jest czyim partnerem okultystycznym,
czyli tym co jak w lustrze odbija nieuświadomione cechy , okazało się też kto jest czyim partnerem antypodalnym czyli kto się czubi ten się lubi kto jest czyim przewodnikiem a kto tu jest czarna owcą która chce się przewieźć na gapę nie pracując nad sobą a tylko rozbijać energie grupy tworząc toksyczne odpady robiąc to wszystko w białych rękawiczkach z mina niewiniątka
Wystarczyły naprawdę niewielkie korekty czasem mimochodem rzucone dwa zdania lub śmiechem żartem powiedziana uwaga by dostroić grupę do kosmicznego pola świadomości i zacząć generować potężne pole świetlistej świadomości…
W miedzy czasie dostroiłam się do fal czyli 20 fal po 13 dni i to jest cały paradygmat Kalendarza Majów który swą prostotą zwalająca z nóg uwalnia od babilońskiego programu czas to pieniądz pan i wadząca niewolnik i tak dalej…
Struktura matematyczna TZOLKIN w równej mierze jest prosta, co niewygodna dla naszego analitycznego, ale jakże dekadenckiego sposobu myślenia. Moduł TZOLKIN przedstawia szablony liczbowe, opierające się na wielkościach “13" i “20", co jest obce naszej kulturze, a tym samym trudne do zaakceptowania przez rozum.
Jest 20 fal tyle ile archetypów , każda fala ma 13 dni… bo tyle jest tonów czyli intencji
daje to 260 kinów i po 10 latach mielenia kalendarza majów dosłownie mielenia bo moja książka wygląda jak przemielona znajomi potwierdzą…mogę tzolkin porównać do sita.
Sita z jakimiś tam oczkami i te 260 dni odsiewa i przesiewa nasza świadomość z programów przekonań i innych zabobonów. I z początku pracy z kalendarzem jest to sito z potężnymi dziurami bo też i nasza uważność jest dziurawa, a z każdym obiegiem 260 kinów oczka sita są coraz mniejsze i coraz skuteczniej oddzielają z naszego pola świadomości plewy od ziaren
Pierwszy dzień fali wgrywa temat i zawsze są to sprawy od których najchętniej byśmy uciekli
Ale uwierzcie mi że wystarczy potem przez kolejne dni reagować na zdarzenia z jasnej strony mocy kolejnych kinów i obserwować bieg wydarzeń a sprawy w zasadzie rozwiązują się same no chyba ze reagujemy oporem z pozycji ego to naprawdę ciężko się pozbierać 12 dnia fali już nasza świadomość tak jak by załpała o co chodzi a 13 dzień podaje energie jak rękę na przywitanie kolejnej fali.
I po tylu latach grzebania w majach synchroniczność tego układu z prawami kosmosu mnie zachwyca . Czym więcej wiem tym więcej nie wiem i tym więcej rozumiem a jeszcze więcej chce ogarnąć.
Zachwyca mnie synchroniczność z pełniami księżyca , zaćmieniami, aktywnością jak by nie było też cyklicznych wyładowań słonecznych które jak teraz rozumiem są inicjatorami zmian w świadomości globalnej ludzkości…i cały ten gregoriański kalendarz wydaje się przy tym wszystkim być tak nieudolnym że aż faktycznie nic innego tylko ktoś to tak wymyślił by nas jako globalną świadomość odciąć od naturalnych praw kosmicznych a dostrojenie się do nich na powrót daje poczucie więzi z tym czymś wyższym Bogiem czy Uniwersum czy Wszechświatem to już sobie sami musicie nazwać…
A tak naprawdę każdy z nas jest częścią tej wyższej Boskiej świadomości a poczucie oddzielenia jest tylko ILUZJA
Kiedy dzięki pracy z kalendarzem dostroiłam się do źródła moja świadomość dostała mega turo przyśpieszenia w rozwoju . Pierwsze lata pracy z kalendarzem była to praca poznawcza świata na zewnątrz, bo na tym co na zewnątrz nasz umysł lubi się koncentrować. I wiem teraz ze pracując z kalendarzem ten proces jest normalny ….
Ale poznając prawa kalendarza głębiej zrozumiałam że to co jest na zewnątrz, jest tylko projekcją tego co jest pokodowane w naszej podświadomości. Łącząc się energetycznie z kinem danego dnia możemy na zasadzie energii fraktalnej uzdrowić traumy z danego odcinka czasu. Przykładowo z roku wczesnego dzieciństwa w którym obejmował swym działaniem ten właśnie KIN a w roku tym miało zdarzenie które w jakimś tam stopniu nas uwarunkowało i tu zaczyna być dopiero ciekawie bo mogą nam wypłynąć na powierzchnie świadomości rzeczy które głęboko wyparliśmy z naszej świadomości. I może się okazać że teraz jako dorośli będziecie konfrontowani z oprawcami z waszego dzieciństwa i tylko świadoma postawa pozwali rozładować ładunek cierpienia z tego czasu a jak się okazuje , oprawcy też cierpią …
Ale spokojnie kalendarz nie jest sabotażystą ,on ma nas wspierać w procesie uzdrawiania tego wszystkiego. Zapewniam was ze nie wypłynie nic na powierzchnię czego byście nie byli wdanym momencie aktem akceptacji i głębokiego zrozumienia radykalnie wybaczyć z poziomu bezwarunkowej miłości.
Pracując z kalendarzem z czasem uzyskałam wgląd w przyczyny pewnych zdarzeń w moim życiu, zrozumiałam dlaczego pewne osoby w stosunku do mnie zachowywały się tak a nie inaczej, bo mając już te cała wiedzę w pewnym momencie życia musiałam sobie zadać pytanie co takiego jest we mnie pokodowane ,że to zmusza pewne osoby do takiego a nie innego traktowania mnie .
Praca z kolejnymi kinami falami dała mi wgląd że były to niedokończone karmiczne relacje czy to z czasów życia Jezusa , czy to z czasów starożytnego Egiptu czy też czasów przed buddyjskich Tybetu gdy panowała tam jeszcze Bon oparta na sile żywiołów. Każda przeprowadzka wrzucała mnie w krąg znajomych z innej epoki. Np. Szczecin konfrontował mnie z starożytnym Egiptem i tym co tam doświadczyłam i wierzcie jest to fascynujące w medytacji zobaczyć jak naprawdę powstawały piramidy na jakiej zasadzie działały te technologie i dowiedzieć się dlaczego pewne dynastie upadły jak kapłaństwo manipulowało i niestety współcześnie żyjący przedstawiciele tego kapłaństwa dalej manipulują świadomością ludzką, często ci ludzie nie są nawet świadomi komu i czemu służą . żyją podoczepiani do siatek astralnych i są przekonani że jest to Boska energia .
Prowadzą warsztaty ,medytacje i tak naprawdę nieświadomych ludzi masowo podpinają do siatek astralnych wmawiając tym ludziom że jest to boskie żródło …ale stan ich zdrowia świadczy o tym że nie jest chyba boskie światło świadomości
Energia kinu dnia działa jak miedzy wymiarowa rakieta i dzięki takiej energii można odnaleźć dawnych znajomych ,przyjaciół ,dawnych partnerów ,dzieci , swoich oprawców a wszyscy żyjemy tu i teraz w tych szczególnych czasach i naszym zadaniem jest wyjść ponad uprzedzenia ,ponad karmiczne ładunki traum bólu żalu , bo pod tymi wszystkimi emocjami kryją się Boskie dary , talenty i błogosławieństwa …dla nas wszystkich
Teraz aktualnie odgarniam gruz z czasów Atlantydy i Babilonu dopiero tu odnajduje przyczyny i mechanizmy na jakich zbiorowo ówczesne kapłaństwo służące światom astralnym blokowało masowo świadomość ludzką i to na skale globalną. To tu zostały wgrane do zbiorowej świadomości ludzkiej tak zwane babilońskie programy biedy strachu niemocy bólu…..to był kosmiczny zamach na naszą planetą i naszą świadomość
Programy które zostały wgrane na Boska świadomość pełną swojej mocy twórczej równej Bogu.
I świadomość ta została sprowadzona do parteru i dlatego walczymy o przeżycie zmagamy się z własnym strachem lękiem chorobami i niemocą tylko dla tego że światy astralne żywią się tymi ciemnymi energiami ….
A ludzie którzy wówczas tym światom służyli tu i teraz często nie są nawet świadomi
śmiem twierdzić że w ogóle nie są świadomi kim są i komu tak na prawdę służą
I skoro Bóg dał mi tę wiedzę
Dał mi poznać te mechanizmy w praktycznym działaniu
Wiem że jest to proces odwracalny i moim największym marzeniem i pragnieniem jest uświadomić jak największej ilości ludzi że nie musimy walczyć o byt i przetrwanie ze należy się nam pełna Boska MOC
Możemy odzyskać pełną należną nam BOSKĄ ŚWIADOMOŚĆ TU I TERAZ
Autor: Monika Czyrek