Strona Główna:

Wednesday, April 13, 2011

Codzienny Naturalny Owocowy Makijaż.


Myślę, że owocowy makijaż to całkiem dobry pomysł. Wiemy już, że to co nadaje się do jedzenia, jest również dobre dla naszej skóry. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby poszukiwać, eksperymentować z owocami, jarzynami, tworzyć toniki odżywcze, a nawet make-up.

Dla tych, którzy lubią tylko naturalne upiększanie i lubią eksperymentować w tym temacie, przetłumaczyłam słowa Megan Elizabeth.  Jak wygląda w praktyce taki makijaż, można zobaczy na video.
http://meganelizabeth.com/


Witajcie, właśnie wróciłam z basenu i zamierzam zrobić make-up.
Wielokrotnie pytano mnie czego używam do makijażu, bo moja skóra wygląda świeżo i promiennie.
Jeszcze kilka lat temu używałam 'tony' makijażu, a moja skóra była w bardzo złym stanie. Zaczęłam bardziej dbać o siebie i eksperymentować z owocami w makijażu.
Teraz pokażę wam jak wygląda mój codzienny makijaż.


Drogą doświadczeń odkryłam, że maskarę świetnie zastępują jeżyny, gdyż ich sok posiada odpowiednią gęstość i lepkość. Dobrze jest kupić jeżyny mrożone - kiedy odmrażają się wtedy ich używać.
Używajcie obu końcówek patyczka kosmetycznego - jedną możecie oczyścic z waty - to da wam pole do manewru również z dolnymi rzęsami.
Jeśli chcecie "zrobić policzki", zamiast różu doskonały będzie burak. Ja kupuję w Zdrowej Żywności" - nie chcę żadnych pestycydów na mojej twarzy.
Potrzeba odkroić tylko mały plasterek na raz. Ma wystarczającą ilość soku i można w razie potrzeby odkroić następny.
Plasterkiem delikatnie pocieramy policzki i rozcieramy dłonią aż do uzyskania pożądanego koloru.


Zanim odkryłam jeżyny, używałam soku z buraka jako tuszu. Ale jeżyny są lepsze do rzęs.


Jako błyszczyku możemy użyć albo buraka, albo jeżyn.


Teraz dokończę mój makijaż i zaraz będziecie mogli zobaczyć efekt końcowy.
Do tego używam jeszcze tzw. "zalotki".
Najpierw nakładam na rzęsy sok z jeżyn, czekam aż zaschnie i wtedy podkręcam zalotką rzęsy. Na koniec rozczesuję rzęsy szczoteczką do tuszu - można ją kupić w każdym kosmetycznym sklepie.


I jak wam się podoba? Nieźle, prawda?



O Magan Elizabeth:
http://meganelizabeth.com/about-me/