Strona Główna:

Wednesday, December 5, 2007

Przedświąteczne... bankructwo

Przedświąteczne ...bankructwo nie służy zdrowiu, ani ciała, ani ducha.

Trudno uwierzyć, że to już Grudzien. Czas biegnie do przodu w swoim własnym tempie.
Grudzień to miesiąc w którym najwięcej króluje reklama cudownych, niezastąpionych i "tanich" prezentow.
Choinka, święta, czas na prezenty.
Reklamy jak tsunami zalewają nas przekonaniami o perfekcyjnych okazjach na kupno wspaniałego prezentu dla naszych najukochanszych, bliższych i dalszych przyjaciół.
Niestety, dla wielu jest to równiez czas... bankructwa.
Z Nowym Rokiem budzimy sie z bólem głowy, ze nasz budżet, czasem bardzo skromny, został całkowicie zrujnowany.
Tak na marginesie - często zdarza się, że nasze prezenty, za ciężko zarobione pieniądze (i bardzo nam potrzebne), wcale naszym ukochanym nie są potrzebne, a nawet ich nie pragną.
Ale tradycja robi swoje... wszyscy tak robili... ja musze też. /nic nie musimy/nie dajmy sie zniewolić /

Jeśli nie masz żadnych problemów finansowych i możesz sobie pozwolić na świateczno-zakupowe szaleństwa, zrob to! To bardzo pięknie!

Jeśli jednak jesteś w sytuacji odwrotnej, spróbuj w tym roku pomyśleć inaczej. To jest tylko moja rada.
Jeśli nie stać Cię obecnie na kupowanie prezentów - poprostu - nic nie kupuj! To bardzo rozsądnie!

Kupowanie na siłę, używając oferowane akazyjne karty wpakuje Cię w poważne problemy finansowe na dlugi czas. Co roku wiele ludzi pakuje sie w takie problemy.
Moją intencją dzisiaj jest spróbować uchronic Cię przed tym finansowym blędem. (moim też)
Pokusa zakupów jest bardzo silna. Jednak można ją opanować.
Problemy finansowe odbijają się również niekorzystnie na naszym zdrowiu.

Ci którzy naprawde Cię kochają, rozumieja to! Pamietaj:
TY JESTEŚ NAJLEPSZYM PREZENTEM!
Twój uśmiech, Twoje serce, Twoja Miłość!
Nie ma lepszego prezentu!

Wszyscy bedą zadowoleni i szczęśliwi, jeśli Nowy Rok zaczniesz bez finansowego bankructwa.
I to będzie Twój sukces jeśli Twój Nowy Rok zaczniesz bez długów z powodu grudniowych Świąt Bożonarodzeniowych.
Czy to nie jest intencją tych Świąt - skromność i miłość! Jezus urodził się w ubogim żłobie i przyniósł nam Radosną Nowinę o Zbawieniu. To czas na głębsze, duchowe przeżycia. Niech wątpliwe tzw. "dobra tego świata" nie przesłonią nam "Dobrej Nowiny".

Szczerze mówiąc, za prezenty/pieniądze/ nie kupimy tego co najważniejsze: miłości, respektu ani przyjaźni.
Tylko uczciwość, lojalność, szczerość są dowodem miłości.
Z serca zrobiony prezent lub serdeczny list, zapewniajacy o naszym uczuciu do naszych ukochanych znaczy o wiele więcej i sprawi, że nasi najbliżsi otrzymają to co najbardziej potrzebują. Nasze ciepłe słowo da im pewność, że jesteśmy z nimi.
Jeśli zgadzasz się z moim tokiem myślenia,
przyjmij sobie moją radę i zrób sobie
Świąteczny prezent - finansową wolność.

Życzę Ci wiele sukcesów i dobrego zdrowia!


glitter-graphics.com