Strona Główna:

Friday, February 2, 2018

Miłość wierszem pisana ... Szczęście...


Nieustannie przekonuję się, że książka z dedykacją o najlepszy prezent wszechczasów. Mam kilka takich książek, więc wiem o czym mówię...czuję do nich ogromny sentyment.

Dzisiaj ku miłemu zaskoczeniu 'wskoczyła mi prosto na oczy' książka z mojej biblioteczki, o której prawie zapomniałam, przynajmniej na ten moment..

"Miłość wiersze i obrazy" to tytuł pięknej książeczki, którą obdarowała mnie przed laty moja pierwsza, nowo-poznana amerykańska przyjaciółka o pięknie brzmiącym imieniu Fibi (Phoeba).
To był rok 2002. Zrobię książce fotki wkrótce....



Ścierając kurze na półkach z książkami, które stoją w równym szeregu.... jedna mała książeczka nie stała równo w szeregu z pozostałymi, lecz ukryła się za starym wazonikiem ze sztuczną, różową różyczką....

W samą porę sama mi się przypomniała....
właśnie miałam w planie dzisiaj wyruszyć internetowym szlakiem w poszukiwaniu polskiej poezji miłosnej...

A tu z za różowej ulubionej starej jak świat różyczki wyłonila się "Miłość wiersze i obrazy".
Przestałam sobie już zadawać pytanie "przypadek to???"

myślę, że to nie przypadek, a raczej szczęście




Na dzisiaj wybrałam Bolesława Leśmiana.



Szczęście

Coś srebrenego dzieje się w chmur dali.
Wicher do drzwi puka, jakby przyniósł list.
Myśmy długo na siebie czekali.
Jaki ruch w niebiosach! Słyszysz burzy świst?

Ty masz duszę gwiezdną i rozrzutną.
Czy pamiętasz pośpiech pomieszanych tchnień?
Szczęście przyszło. Czemuż nam tak smutno,
Że przed jego blaskiemn uchodzimy w cień?...

Czemuż ono w mroku szuka treści
I rozgrzesza nicość i zatraca kres?
Jego bezmiar wszystko w sobie zmieści,
Oprócz mego lęku, oprócz twoich łez...