Strona Główna:

Saturday, February 16, 2013

Taniec kontra osteoporoza

 
Okazuje się, że można wytańczyć swoje zdrowie. Brzmi ciekawie.
W 1995 Brytyjskie badania pokazały, że istnieje ścisły związek pomiędzy dobrą jakością kości (o wysokiej gęstości mineralnej), a rodzajami ćwiczeń jakie wykonują tancerze.
(Physical Activity, Body Composition and Bone Density in Ballet Dancers. W.D. van Marken Lichtenbelt et al. British Journal of Nutrition 1995)
Wniosek, taniec pomaga naszym kościom, które z wiekiem zarówno u mężczyzn i przede wszystkim u kobiet zagrożone są osteoporozą.
Jeśli często się odchudzamy może to również spowodować ubytek wapnia z kości. A to zdarzyć może się już w każdym wieku.
Zalecenia bywają w stylu - pij mleko i zażywaj suplementy.
Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie.
Wiele osób zażywa sporo wapnia, pije dużo mleka, mimo to cierpią na osteoporozę.

Gdzie leży przyczyna?
Napewno nie w ilości spożywanego wapnia. Wszystko zależy od jego 'absorpcji' (wchłaniania, przyswajania). Kluczową rolę odgrywa tutaj nasze prawidłowe pH (7.35 - 7.45).
Spożywanie wysoko kwasotwórczego pożywienia (np. mięso, nabiał, dużo potraw gotowanych) zmusza organizm do znalezienia bufora dla tego kwasu.
Co to takiego bufory: roztwory buforowe w organiźmie człowieka ; roztwory buforowe
Czyni to poprzez dostęp do alkalicznych minerałów (wapń i magnez) magazynowanych w kościach. Uwalniając te alkaliczne minerały do krwioobiegu, ciało nasze jest w stanie utrzymać równowagę pH potrzebną, aby utrzymać nas przy życiu.
Natomiast jedząc dużo owoców i warzyw, zwłaszcza liściastych i zielonych, pomagamy systemowi przywrócić i utrzymać właściwą równowagę pH. Nie ma wówczas konieczności uciekania się do rabowania kości. Dlatego warto już teraz pomyśleć o oczyszczająco- odmładzającym poście na sokach owocowo-warzywnych. 


Cheers!
 
Dzięki temu oczyścimy nasz organizm z toksyn, nasze stawy ze złogów, wzmocnimy system immulogiczny, nabierzemy energii i będziemy piękni i na duszy i na ciele.
 
Nasze ciało zaprojektowane jest na zdrowie. Nasze kości są niezwykle wytrzymałe i silne jak beton, a przy tym wystarczająco elastyczne, aby umożliwić nam bieg niczym koń wyścigowy. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Widzimy to dopiero i podziwiamy oglądając wyczyny wielkich sportowców, tancerzy, pływaków, ... ogólnie w każdej dyscyplinie sportu.

Z pewnością wiele osób ogląda Discovery Channel. Pewnego razu pokazano interesujący program pt. "The Tornado Boy".
Tornado Boy, to chłopiec, który został porwany, właściwie wyssany przez tornado ze swego domu i wyrzucony ok. ćwierć mili od swego domu na rozległe pole kukurydzy. Szacuje się, że uderzył w ziemię z prędkością co najmniej 30 kilometrów na godzinę. O dziwo - jednak nie połamał ani jednej kości. Film pokazuje również pracę oraz wytrzymałość kości z perspektywy 'anatomii w ruchu'.
Krótki film:
The Tornado Boy

Dobra wiadomość!
Dobra wiadomość dla wszystkich, również dla tych, którzy już maja problemy z osteoporozą.
Zazwyczaj traktujemy nasze kości trochę po macoszemu. Poprostu są. Stanowią twardą konstrukcję, więc zapominamy, że one, tak jak inne części naszego ciała chcą jeść i trzeba się o nie odpowiednio troszczyć.
Jeśli jako dorośli jesteśmy zdrowi, to nasze kości są całkowicie odnowione. Komórka po komórce odnawiają się co około 7 lat. To jest ta dobra wiadomość! Czy tak się stanie zależy wiele od nas. Jeśli nasz układ hormonalny pracuje dobrze, nasze kości są zadbane. Jedną z ról hormonów jest stymulowanie kości i pobudzanie wzrostu mięśni. Jedne dbają o utrzymanie prawidłowego tempa syntezy białek we wszystkich komórkach ciała, inne prędkość przetwarzania tłuszczów do wzrostu energii, jeszcze inne kontrolują  stężenie wapnia we krwi. Hormony, które wpływają na wzrost kości i ich rozwój są wydzielane przez przysadkę, tarczycę, przytarczyce, a także przez jajniki i jądra.
To co spożywamy pomaga w zresetowaniu (uruchomieniu, rozpoczęciu od nowa pracy danego organu)  produkcji hormonów, utrzymując mocne i zdrowe kości.
Dodam, że głodówka, jest jedną z lepszych form regulacji hormonalnej.

I druga dobra wiadomość. Oprócz odpowiedniego odżywianie taniec również ma bardzo duży wpływ na gęstość kości. Tańczmy więc, aby nie dopuścić do osteoporozy.
Kości i nasze mięśnie tak naprawdę nie będą funcjonowały sprawnie, tak jak np. u chłopca z Tornado Boy, jeśli będziemy je tylko dobrze karmić, ale nie damy im ruchu, nawet można powiedzieć - dobrego wycisku. Joga, wszelkie ćwiczenia  fizyczne to nasz obowiązek, jeśli chcemy mieć zdrowe kości. Spacer daje mniejsze szanse w temacie osteoporozy.
Taniec uchodzi za jedną z lepszych form ćwiczeń dla najważnieszych kości - nóg i miednicy -  przykład tancerzy.
Dzisiaj taniec cieszy się dużym wzięciem u osób, które chcą mieć zdrowe kości, zwinną, młodą figurę przez całe życie. Są różne style tańca, można więc wybrać taki, który pasuje nam najlepiej.
 Jeśli to możliwe dobrze jest skorzystać z kursów tańca/klubów, a dla ludzi w starszym wieku, to przy okazji czas na miłe spotkania towarzyskie. Są także organizowane tańce dla seniorów.

Jeśli ktoś lubi sam sobie radzić, polecałam już parę dni temu świetne 5-cio minutówki tańca pod dyktando Galiny.
Z pewnością wiele osób już tańczy kilka 5-cio minutówek.
Dzisiaj podrzucę dłuższy, bo 10-minutowy taniec. Super lekarstwo na mocne kości, mięśnie, biodra, młode ciało i zero celilitu w bardzo któtkim czasie.
Tańczmy więc, aby nie dopuścić do osteoporozy, do zwyrodnienia stawów, zwiotczałych mięśni, nadwagi, celulitu i przedwczesnego starzenia się organizmu.

Zaznaczę dla przypomnienia. Małymi krokami dalej zajdziemy. Ostrożność i jeszcze raz ostrożność na początek dla każdego.
 
 Ja lubię ten taniec.