to ludzie kórzy nie potrafią zatrzymać go tylko dla siebie.
Tak była Ewa,
jak promień słońca, który, gdy się pojawi rozgrzewa nawet zimne serca.
Była Aniołem tutaj na ziemi. (podobna do tego na obrazku)
Żyła krótko, była kochana.
Cierpiała skrycie, do końca walczyła, ale dalej już nie chciała walczyć.
Uznała, że już jest czas, aby dołączyć do grona Aniołów.Cieszę się, że poznałam Ewę. Dzięki niej, wiem, że Anioły są na ziemi.
Dzisiaj jest jej pogrzeb....
Będzie mi brakowało Ewy, ale wiem, że jest szczęśliwa w Królestwie Aniołów.
Dlaczego o niej piszę?
O tym innym razem.
Dla Ewy piosenka - W ramionach Anioła
*