Kto nie lubi słodkich deserów, ciastek, tortów, lodów i innych łakoci... raczej trudno znaleźć taką osobę.
W dzisiejszych czasach jednak coraz więcej dzieci i także dorosłych jest uczulonych na ziarna zbożowe i nie toleruje glutenu. Z przykrością muszą oni rezygnować z wyrobów mącznych.
Warto przeczytać artykuł "Mąka czy męka" w książce M. Tombaka -
Czy można żyć 150 lat?
Oczyszczona, rafinowana mąka jest szkodliwym, ubogim produktem, pozbawionym witamin, enzymów, substancji mineralnych.
W zmielonej, nieoczyszczonej mące znajdziemy wiele elementów niezbędnych dla naszego organizmu.
Ziarna zbóż zawierają pewne enzymy, witaminy, minerały i skrobię oraz tzw. otoczkę, która umożliwia całkowite rozszczepienie i przyswojenie przez nasz organizm skrobi. Bez tej otoczki, mąka jest właściwie bez wartości odżywczych i przynosi więcej szkody niż pożytku naszemu organizmowi. Niestrawiona skrobia pęcznieje w naszych jelitach i utrudnia proces trawienia.
Skrobia jest przyczyną powstawania kamieni, złogów w pęcherzu moczowym i woreczku żółciowym.
Aby pieczywo wyglądało apetycznie dodaje się również różne domieszki, jak barwniki, utrwalacze, przyspieszacze, spulchniacze i kto wie co jeszcze.
A nasze stawy i mięśnie sztywnieją.
Jak M.Tomak słusznie nazwał
"mąka zamienia się w mękę".
O szkodliwości drożdży piekarskich naukowcy wypowiadają się w sposób zdecydowany, że są one jednym z ogniw prowadzących do aktywizowania komórek rakowych. Lepiej trzymać się od nich z daleka.
Mądrość wschodnia mówi: "Bóg stworzył pokarm, a diabeł kucharza".
Ja zgadzam się z tym, my lubimy wszystko doskonalić i poprawiać... nawet po P. Bogu.
P. Bóg daje nam np. pyszne jabłuszko, pełne aromatu, witamin, ale my wolimy chociaż je przesmażyć, przysłodzić, nie myślimy z wdzięcznością o Bożych doskonałych darach. A takie naturalne, nie przerobione jabłuszko jest najzdrowsze.
Czy dla alergicznych osób, z celiakią nie ma miejsca na słodkie desery?
Jest!
Surowe ciasteczka, desery,
bez mąki, jajek i innych chemicznych ulepszaczy
są wspaniałym, zdrowym i pysznym
zamiennikiem
mącznych wyrobów.
Białą mąkę łatwo można zastąpić... orzechami.
Orzechy są jednym z najlepszych źródeł białka roślinnego. Są one bogate w błonnik, składniki odżywcze i antyoksydanty, takie jak witamina E i selen. Orzechy zawierają także zdrowe tłuszcze - głównie jednonienasycone i wielonienasycone kwasy tłuszczowe (omega 3 - dobre tłuszcze), z których wszystkie mają tendencję do obniżenia cholesterolu LDL.
Surowe desery więc to idealne rozwiązanie dla każdego z nas, nie tylko dla ludzi wrażliwych na gluten.
Migdały, orzechy laskowe, orzechy ziemne, pistacje i orzechy włoskie mają dobry wpływ na nasze serduszka wg. FDA
Wystarczy nauczyć się robić podstawowe "ciasto" z orzechów (mogą być różne rodzaje orzechów), a reszta jest naprawdę prosta.
Moje skromne dzisiejsze "wypieki" to
Jabłecznik na surowo z Puszki:
http://puszka.pl/przepis/5723-jablecznik-surawka_bez_pieczenia_.html
Drugi to
Mangowiec na surowo,
"ciasto" to samo co na Jabłecznik, a masa to mango zmiksowane w blenderze, bez żadnych dodatków.
Kombinacji może być wiele.
Ja osobiście na codzień wolę zjeść orzechy osobno, owoce osobno,
ale czasem można kucharzyć nie niszcząc wartości produktów,
gdy mamy np. przyjąć gości lub sami mamy ochotę na pychotę.