Wednesday, November 23, 2011

Dynia - Właściwości lecznicze, odmładzające i upiększające.

Photo: tutaj


Dynia to owoc czy warzywo?
Takie spory toczą się (czasami nawet zażarte) i dotyczą nie tylko dyni, ale np. także pomidora.
Opinie są podzielone. Wg. mnie, nazwa nie jest najważniejsza. Najważniejsze są walory zdrowotne dyni dla ciała i dla urody. Szkoda czasu na takie dociekania. Jak zwał tak zwał, ja dynię traktuję jako owoc, tak się przyzwyczaiłam i tak mi się kojarzy, ponieważ rośnie na winorośli i ma nasiona.

Najbardziej lubię ją na surowo w postaci soku. Z mleczkiem migdałowym - wspaniały.

Miąższ dyni i sok są smaczne i zdrowe, ale także bardzo skuteczne jako naturalny składnik do pielęgnacji twarzy i całego ciała.
Ze względu na korzyści przeciwzapalne, a nawet naturalne ochraniacze UV -  dynia jest idealnym składnikiem kosmetyków do pielęgnacji skóry, które dzisiaj możemy łatwo kupić. Nie należą one jednak do tanich. Sami, domowym sposobem możemy wykorzystać pozostałą po soku pulpę z dyni i zrobić z niej maseczki, peelingi , toniki.

Sam sok lub w połączemiu z mlekiem roślinnym to naturalny tonik do przemywania twarzy.

Jeśli mamy nadmiar dyni możemy również wykorzystać sok z dyni + mleko + miód do kąpieli.
Świetnie oczyszcza, wyciąga toksyny i regeneruje skórę.
Kleopatra mogła, my też możemy.
Nie musi być dużo tej mikstury - szklanka wystarczy (można oczywiście więcej)
Dynia zawiera przeciwutleniacze i enzymy, które przyspieszają odnowę komórek, co powoduje, że cera staje się jaśniejsza, wygląda młodziej.

Maseczka z dyni na twarz

2 łyżeczki dyni z puszki lub swieżo utartego miąższu
½ łyżeczki miodu
½ łyżeczki mleka migdałowego
¼ łyżeczki cynamonu

Dodać można:
OPCJA dla skóry suchej:
1/4 łyżeczki śmietanki kremówki lub oliwy z oliwek
OPCJA dla skóry tłustej:
1/4 łyżeczki soku z cytryny

Wymieszać składniki i nałożyć papkę pędzlem na świeżo oczyszczoną skórę. Pozostawić do wyschnięcia na 15-20 minut, a następnie spłukać ciepłą wodą, mineralną lub przegotowaną.
Efekt widoczny natychmiast. Cera staje się nawilżona i pełna swieżego blasku.

Maseczki z dodatkiem dyni możemy tworzyć sami wg. uznania, np dodając do utartej dyni (może być wykorzystana pulpa pozostała po wycisniętym soku) cukier, czy drobniutko zmielone ziarna, orzechy. Mamy wtedy maseczki peelingowe, które delikatnie wmasowujemy palcami w skórę, omijając okolice oczu. Pozwala to na głębokie oczyszczenie skóry, zmiękczenie jej i intensywne nawilżenie.

Co to jest peeling?

Dobra jest również maseczka na bazie sera.
Wiele osób lubi maseczki z sera. Wystarczy dodać łyżeczkę soku z dyni lub z łyżeczkę pulpy i mamy swietną odmładzającą, wybielającą cerę maseczkę. Rozgnieciony do tego banan mile widziany.

Korzystajmy jak zwykle z naszej wyobraźni.

Dynia dojrzała
jest wielka okazała
związana z przemijaniem
jesieni odkrywaniem
jest rekompensatą za utratę letniego słońca
dlatego taka piękna pomarańczowa kochająca
miej jak dynie wielkie marzenia
i ich optymizm do spełnienia
gdy zobaczysz krzywo uśmiechnięte dynie
już wiesz że jesteś w Halloweenie
dynia grubą skórą ma
i nic od zewnątrz jej nie zanieczyszcza
najlepsza na odchudzanie
więc zabierz sie za organizmu oczyszczanie
ma właściwości lecznicze
i na to bardzo liczę
dynie to warzywa sławne
smaczne odmładzające lekkostrawne
zdrowy wyjatkowy i pożywny
z dyni najlepszy sok warzywny
kiedy zjadasz zupę z dyni
to czujesz sie jak bogini
bo dynia jest wyjątkowa
do zjedzenia w różnej postaci zawsze gotowa.
(autor:Teresa Chacia)

Właściwości lecznicze dyni tutaj: Gruba dynia

Sunday, November 13, 2011

Najbardziej Inspirujący Wywiad Radiowy

Niedawno pisałam post na temat Najbardziej inspirującego przemówienia: tutaj
Dzisiaj polecam bardzo gorąco Najbardziej Inspirujący Wywiad Radiowy pt: Czerwona pigułka .
Wywiad ten, polecam wysłuchać każdemu. Gwarantuję, że będziesz zadowolony, zainspirowany pozytywnie, twoje życie nabierze nowego blasku.
To wywiad z naszą wspaniałą Ewcią, której chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Jak pisze jeden z komentatorów u Ewci na blogu - Ja nie mam słów, naprawdę. To, co dzieje się wokół Ciebie (Ewci), przytłacza mnie. Przytłacza tak pozytywnie, że nie potrafię podnieść się z podłogi. Twoja historia jest niebywale pozytywna, dodaje ludziom energii i przekazuje mega pozytywne myślenie. Jesteś tak niesamowitą osobą, że niech wstydzi się ten, który Cię nie zna, chociażby wirtualnie, tak jak ja.
Nic dodać nic ująć.  A Zet powiedział co wiedział, i ja się pod tym podpisuję.



Ewci blog:
http://surowadieta.blogspot.com/

Ewcia mówi w wywiadzie o swoim życiu, swojej chorobie i jej leczeniu surową dietą, pozytywnym myśleniu. I wiele więcej...  Wszystkie słowa płyną z serca jak ze źródła prawdziej miłosci.
Najpierw musimy zajrzeć w głąb siebie. Bez tego nie ma uzdrowienia.
To główne przesłanie Ewci.

Audycja trwa długo, ale ma te plusy, że możemy słuchać w najwygodniejszej dla siebie pozycji, np.leżąc.
Możemy też słuchanie rozłożyć na raty. Chociaż z tym może być problem, gdyż słowa Ewci wciągają i chce się słuchać dalej, dalej... .   Na koniec czuje się potrzebę na więcej ...... i w końcu żal, że to już koniec.

Kliknij link poniżej, a po otwarciu strony zjedź trochę na dół, aby posłuchać Najbardziej Inspirującego Wywiadu:
http://www.kontestacja.com/?p=episode&e=951


Ulecz swoją duszę!
Zamknij oczy
Nie potrzebujesz lustra
Piękno wypływa ze środka
Bądź sobą
Autentyczność to tajemnica piękna.
*****
Specjalnie przesłane dla Ewci.
Moja cudowna Terenia przedstawiła Ewcię poetycznie.

Bądź zawsze sobą
taką wspaniałą czułą osobą
Ewunia Ewcia Ewa
to imię dźwięczy i śpiewa
nuci o wielkiej do wszystkich miłości
uczy jak żyć w harmonii zdrowiu radości
jak być w stwórcy objęciach
wprowadza wdzięczności miłości bezinteresownej pojęcia
w optymalnego zdrowia poszukiwaniu
za każdą chwilę życia podziękowaniu
za surowe warzywa i owoce
jakież one mają moce
za szejki zielone
za cuda spełnione
za dźwięk i zapachy
za ubaw po pachy
za śmiech tak bardzo ważny
za to że jesteś uważny
za pozytywne myśli
wysyłaj je wyślij wyślij
za wytrwanie w postanowieniach
za marzenia te do spełnienia
za zapach trawy po deszczu
za to że liście szeleszczą
za miłość za przyjaźn za wiele
za to że jesteś aniele.

(Teresa Chacia)

Dziękuję Tereniu!!!

Wednesday, November 9, 2011

Jesień Życia - Mądrość - Piękno wieku dojrzałego. . i alternatywa dla botoksu.

Młodym być w jesieni życia
nie mieć nic do ukrycia
dzielić się mądrością życiową
pomóc innym zawsze gotową
te piękne barwy złota i czerwieni
i gdzieniegdzie tylko coś się zazieleni
cicho szeleszczą liście
kiedy wędrujesz tak zamaszyście
nie słychać ptasiego śpiewu
tylko delikatny wiatr powiewu
od stresów i obowiązków wolni
pomimo wszystko do wielkich czynów zdolni
bez zewnętrznych nacisków bardziej odprężeni
ze swoich pasji bardzo zadowoleni
a mądrość i doświadczenie życiowe
do podzielenia z bliskimi zawsze gotowe
jesień zycia ma wiele barw i zalet
więc i ty też poczuj sie doskonale.

(wiersz - Teresa Chacia - patrz poprzedni post)

Tym pięknym wierszem Tereni rozpoczynam dzisiejszy post na temat - Jesieni Życia - Mądrości - Pięknie wieku dojrzałego. . i alternatywie dla botoksu.

Na temat botoxu już pisałam, tutaj: Co to takiego botox?
i tutaj: Trening zamiast botoxu

Każdy chce być piękny, młody bez względu na upływające lata. To jest normalne prawo każdego z nas. Tak na merginesie - prawo nie tylko kobiet, mężczyzn również. Każdy chce mieć piękną, zdrową, promienną cerę, nie mieć zmarszczek.
Jak można sobie poradzić?
Gabinety SPA, lekarze wykorzystują ten trend i oferują fantastyczne rozwiązania. Ba, czy, aby takie fantastyczne? Nie chcę tutaj zamieszczać zdjęć osób, które dały się wciągnąć w botoxowe odmładzanie, czy zabiegi chirurgiczne, które rzekomo mają nam ująć lat i zrobić z nas piękność.
Smutne jest to, że nawet bardzo młode osoby dają się wciągnąć w ten wir sztucznej piękności.
Wg. mnie, ani to piękne, ale przede wszystkim, ani to zdrowe. Chociaż reklama mówi, że nie ma niebezpieczeństwa dla zdrowia. Tylko małe fragmenty twarzy - to nie stanowi ryzyka, itp...
 Ja nie ryzykowałabym. Wolę moje zmarszczki, niż wyglądać jak  sztuczna kukiełka, z niewiadomą nadzieją co z tego przyniesie przszłość.
Jedno napewno - uzależnienie od botoksu.
Botox wystarcza tylko na parę miesięcy. Trzeba go powtarzać. Nawet jeśli portfel mamy ciężki (lub dobrego sponsora) i stać nas na taki duży wydatek (w USA podobno $450-750, w zależności od wielkości partii botoxowanej) to nie jest to jedyna strata.

Nie zapomnijmy, że jest to teraz dochodowy biznes dla niektórych, ale jednak kosztem zdrowia. Nie liczmy na to, że nam to ktoś to powie. Co najwyżej ostrzeże, że nie należy go wykonywać samodzielnie.


Prawda jest jednak tragiczna. Botox niszczy nasz ważny organ - wątrobę.
Botox jest toksyną działającą na nerwy, właśnie dlatego w efekcie powoduje ograniczony paraliż, dzięki czemu mięśnie wyglądają gładko, wyeliminowane są różnego rodzaju zmarszczki. Aby utrzymać ten 'młodzieńczy' wygląd, procedurę należy powtarzać i powtarzać, czyli dalej dostarczać trujące toksyny.

Dla mnie botox jest nie do przyjęcia. Wolę moje całkiem ładne zmarszczki, niż wyglądać jak pogryziona przez pszczoły. Kto nam powiedział, że zmarszczki to coś, czego trzeba się wstydzić? Moda? kultura? ...? mąż?... żona?.. Nie sądze, aby ci ostatni. Partner/partnerka albo nas kocha, albo ... botox nawet nie pomoże.
Każdy w końcu będzie miał 40, 50, 60 czy nawet 100 i więcej lat. Piękno mamy w środku. Jeśli nie mamy go wewnątrz nas, na zewnątrz też go nie będzie. Mądrość i piękno idą w parze. Nie dajmy się zwieść pozorom. Z wiekiem postępujmy mądrzej, zdrowiej i będziemy piękni i młodzi.
Bądźmy sobą!
Dbajmy o zdrowie  przede wszystki - w zdrowym ciele młody duch!
Alternatywą dla botoxu jest przede wszytkim zdrowe, pozbawione toksyn, nieprzetworzone, naturalne, surowe jedzenie jakie dała nam Natura dla naszego gatunku, dla naszego dobrego, szczęsliwego życia.
 Tutaj jest klucz do mądrości i młodości.. Nie wnośmy śmieci do naszego ciała....
Nie tylko botox wnosi toksyny. Pokarm, który spożywamy też wnosi mnóstwo toksyn, też niszczy wątrobę, system nerwowy i całą naszą wewnętrzną piękność. Nie trzeba używać botoksu, aby być popuchniętym albo sflaczałym, zanieczyszczonym od środka, cierpiącym człowiekiem. Zazwyczaj na własne życzenie, zapracowane ciężką pracą.
Narazie dość tego ... teraz same dobre, optymistyczne i pożyteczne wieści. Zaglądnijmy jak sobie radzi Tonya Zavasta (53 lata) z problemami cery tzw. po 50-tce. Tonia zapewnia, że nigdy nie stosowała operacji kosmetycznych ani botoxu.
Własciwa dieta (raw - surowe), regularne ćwiczenia to nie tylko piękna cera, ale przede wszystkim zdrowie. Tonya od dzieciństwa miała poważne problemy z chodzeniem - biodra (btw. podobnie jak ja). Dzisiaj jest piękną, zdrową i sprawną kobietą.
Zobaczmy jak Tonya dba o swoją cerę, jaki jest jej naturalny botox.

Ważne - masowanie szczotką (tylko bez przesady, z wyczuciem)



A to już alternatywa na zmarszczki zamiast botoxu - plasterki w miejscach zmarszczek. Na parę godzin lub na całą noc.



Połączenie surowej, zdrowej diety  i regularna gimnastyka (joga) to najbardziej zachwycający, zdrowy i skuteczny system opóźniający proces strzenie się i który eliminuje wszystkie problemy zdrowotne większości ludzi - tak mówi Tonya.
I ma rację.
Related Posts with Thumbnails

Moje motto:

"Nie rób tego, co ja chcę, abyś robił. Rób, to co TY chcesz robić. Podążaj za swoimi marzeniami".

Do poczytania...


Dobra nowina... patrz: Gazeta Wyborcza


***
oglądania i posłuchania

O Animalpastor:

Map IP Address
Powered byIP2Location.com