Saturday, October 25, 2008

Stocz walkę z umysłem. Bądź zwycięzcą!


Dzisiaj jest Twój Nowy Dzień

Kluczem do zrozumienia tego jest, świadomość, że nasze myśli mają kolosalny wpływ na nasze życie.
Jeśli uważasz, że nie możesz, nie potrafisz zrobić czegoś, to napewno tak będzie. Nigdy nie wyjdziesz poza barierę swego umysłu. Walka rozgrywa się w Twoim umyśle. Jeśli nie pokonasz negatywnych myśli, przegrasz walkę.

Jeśli sądzisz, że twoje marzenia nigdy się nie spełnią, to naprawdę nie spełnią się. Jeśli uważasz, że nigdy nic nie osiągniesz, to tak się stanie. Bariera jest w twoim umyśle.

Walka toczy się w umyśle.

Negatywne myśli trzymają nas uwięzionych w starych standardach i nie pozwalają na pozytywne zmiany, których tak naprawdę potrzebujemy i które są dla nas osiągalne. Dlatego tak ważne jest kreowanie pozytywnych myśli o nadziei, wierze i zwycięstwie.
Być może ktoś w twoim życiu mówił pesymistyczne, negatywne słowa. Być może jakis "ekspert" wmówił ci, że nigdy niczego nie osiągniesz, że do niczego się nie nadajesz, nie jesteś wystarczająco zdolny i mądry, żeby coś w życiu osiągnąć.
Nie słuchaj tych kłamstw, zdecydowanie odrzuć je. To nie jest prawdą.
Ty jesteś szczególną osobą, i masz wszystko co potrzebujesz, aby twoje życie było pasmem sukcesów, które wiesz, że możesz osiągnąć. Musisz przełamać, odrzucić ograniczenia z przeszłości i pozwolić, aby w twoim umyśle zamieszkały pozytywne, swieże myśli. Napełnij swoje myśli pozytywnym nastawieniem do siebie i bądź ufny w swoje możliwości. Przełamanie tej bariery zmieni twoje życie, i nie tylko twoje, ale i życie twoich dzieci.

Nie ważne jaka była twoja przeszłość /ona przeszła i nigdy nie wróci/, nie ważne ile porażek przeszedłeś ani co lub kto póbował zatrzymać twój postęp.
Dzisiaj jest nowy dzień, i wiedz, że Nasz Stwórca chce ofiarować ci wszystko co jest najlepsze dla ciebie. Nie pozwól, żeby twoja przeszłosć była przeszkodą dla twojej przyszłosci, którą Bóg ma dla ciebie.

Być może byłeś obrażany, poniżany, wykorzystywany, źle traktowany. Nie pozwól, aby twoja przeszłość była przeszkodą do lepszej, wspanialszej przyszłości, którą możesz kreować, i którą Stwórca chce ci ofiarować.

Jeśli zmienisz swoje nastawienie na pozytywne, Stwórca obdarzy cię podwójnymi darami ze swego skarbca, który jest przygotowany dla ciebie. On uleczy rany z twojej przeszłości, bóle i krzywdy jakie ludzie ci wyrządzili. On napełni twoje życie podwójną radością, pokojem i szczęściem.
To jest Bożą obietnicą i darem dla ciebie. Lecz ty musisz wykonać swoją część i zacząć oczekiwać pozytywnych zmian.
Utrzymuj swój umysł w dobrym nastawieniu. Nie można oczekiwać zwycięstwa, jeśli umysł jest zakorzeniony w przeszłych urazach, przeszłych niepowodzeniach, w przeszłych negatywnych poglądach i oczekuje porażki.

Bądż pozytywnie nastawiony, oczekuj spełnienia swoich dobrze ukierunkowanych planów, oczekuj zwycięstwa. Jest to możliwe, jeśli uwolnisz umysł od przeszłości, a napełnisz pozytywnymi myślami o przyszłości. Bądź tym, który zapoczątkuje zmany, złamie stare, niepozytywne standardy. Badź zwycięzcą, nie daj się pokonać przez negatywne myślenie i negatywne nastawienie.
Dzisiaj jest twój nowy dzień. Wygrałeś walkę. Trudną walkę która rozgrywała się w twoim umyśle. To była trudna walka.
Dlatego nawet król Salomon mówił: "Więcej jest wart cierpliwy niż bohater, a ten kto zwycięży siebie samego, więcej znaczy niż zdobywca miasta".

Nowa przyszłość jest dla ciebie. Przyszłość obfitująca w radość i sukces.
Zwyciężyłeś.

Tuesday, October 14, 2008

DROGA DO ZDROWIA

Photos by vinsarshi

1. Zmiana stylu odżywiania.

Cudowną rzeczą w zmianie stylu odżywiania jest powrót do zdrowia. Wielu ludzi może doświadczyć również spadku wagi bez tzw. odchudzania się.
Ale najważniejszą rzeczą jest, że jest to pierwszy i najważniejszy krok w kierunku zdrowego, pełnego energii, produktywnego i szczęśliwego życia. Dodatkowym efektem dla każdego, kto ma problem z nadwagą jest ... spadek wagi.
Bez tego kroku nie ma prawdziwego powrotu do zdrowia. „Jak jemy tak żyjemy”. „Niech Twój pokarm będzie Twoim lekarstwem ”– to słuszne hasła.
Czy to nie jest cudowne, że możemy bez liczenia kalorii, bez stosowania „cudownych diet”, bez zażywania wspaniałych „lekarstw na wszystko”, czuć się zdrowo, szczupło i młodo przez cale życie?
Czy jest to osiągalne? Wielu ludzi porzucając stary, niezdrowy styl odżywiania, nie tylko pozbyło się nadwagi , ale również pozbyło się wielu dolegliwości, bez zatruwania ciała nieobojetnymi dla zdrowia lekami.
Idąc krok po kroku uczymy sie zdrowego stylu życia. Z czasem staje się to naszym zdrowym nawykiem, nie ma tu żadnych narzuconych reguł. My sami stawiamy sobie cele i w zależności od tego co chcemy osiągnąć i w jakim czasie – osiągamy to. My jesteśmy odpowiedzialni za nasze decyzje i my ponosimy konsekwencje. I my mamy z tego korzyści i radość.

„żyć aby jeść” czy „jeść aby żyć”?

Wybieramy „Jeść aby żyć” i to jest nasz cel, który nie jest tylko marzeniem, ale jest całkowicie i łatwo osiągalny. Naprawdę łatwo.
Zaczynamy....
Od czego? Proponuję (to jest moja propozycja, Ty możesz modyfikować ją wg. swoich , osobistych możliwości) na poczatek takie rzeczy:

-ograniczyć ilość jedzenia /np. o 1/4/

Jemy za dużo. Wystarczy trochę zmniejszyć porcje jedzenia jakie do tej pory zjadaliśmy i nawet nie odczujemy głodu. To naprawdę jest dziecinnie łatwe, a korzyści zauważymy bardzo szybko.

-wyeliminować mięso i produkty mięsne na 2 tygodnie.

Tutaj wiele osób może poczuć opór. Jest to zrozumiałe, jesteśmy do tego przyzwyczajeni, że mięso jest niezbędnym elementem w naszym jadłospisie. Jesteśmy nawet nałogowo uzależnieni. Potrzebna jest nam w tym momencie wiedza na temat rzeczywistej wartości spożywania mięsa. To będzie tematem innego artykułu.
Teraz robimy pierwszy krok. Spokojnie, świadomie decydujemy się tylko przez 2 tygodnie nie jeść mięsa i wędlin. Tylko 2 tygodnie. To może być bardzo przyjemna decyzja, jeśli z radością zrobimy to małe wyrzeczenie.
Nawiasem mówiąc, wiele osób podejmuje co jakis czas jakieś wyrzeczenia w celu pracy nad sobą lub w celach religijnych, czy osobistych intencji. Jezus pościł 40 dni, nie tylko nie jadł mięsa, ale nic nie jadł. I wielu ludzi to inspiruje. Spróbuj, wg. własnej, radosnej, przemyślanej intencji.
Po 2 tygodniach zauważysz różnicę. Jaką? Przekonaj sie sam.
Gwarantuję, że pozytywną.


Tak więc pierwszy krok do zdrowia :

-ograniczamy ilość jedzenia,
i
-rezygnujemy z mięsa na 2 tygodnie.


Czy nie czujesz radość i ogromną chęć do zmian na lepsze, radosne, szczęśliwe, zdrowe życie?

Friday, October 3, 2008

Jak osiągać cele.... Motywacja i Nadwaga

Photos by vinsarshi


Gdy brak nam zdyscyplinowania...co w zamian.. ???

Każdy z nas ma swoje cele, które chciałby osiągnąć. Cele mamy różne, ja skupię się dzisiaj na .. celach zdrowotnych.
Chcemy żyć zdrowo, długo i do końca swych dni być sprawnymi fizycznie i umysłowo. Napewno! Nawet osoby, które otwarcie twierdzą, że ..czy zdrowy, czy chory, każdy umrze, więc nie warto sobie niczego w życiu odmawiać...
Dlaczego jednym udaje się osiągnąć tzw. wiek sędziwy w dobrej kondycji fizycznej i w dobrym zdrowiu, a inni cierpią latami, i zazwyczaj przypisują swoją ograniczoną sprawność tzw. sędziwemu wiekowi.

Czy brak nam somodyscypliny? Czy zdyscyplinowanie pozwoli nam osiągnać nasze cele?

Zdyscyplinowanie... raczej jest zawodne /nie znaczy, że jest złe/
Motywacja..zamiast zdyscyplinowania?

Myślę, że tak. Zobaczmy jak piękne reklamy, piękne kazania, obrazy, poezja, filmy, itd., pobudzają naszą wyobraźnię i dają nam nowe chęci do działań.

Wyciągnijmy z tego wnioski, które pozwolą nam osiągać nasze cele.

Powiedzmy, że naszym celem jest zrzucić sporo niepotrzebnych kilogramów. Wiemy, że nadwaga, to nie tylko sprawa wyglądu, ale przede wszystkim sprawa naszego zdrowia. Nikt z nadwagą nie jest tak naprawdę zdrowy, a w przyszłosci będzie miał na swojej karcie chorobowej kilka popularnych chorób, jak chociażby ... nadciśnienie, niewydolność serca, cukrzyca, nie wspominając o biednych, przeciążonych stawach i kościach. Nikt z nadwagą tak naprawdę nie czuje się komfortowo, a więc dochodzi do tego problem emocjonalno-psychiczny, u niektórych nawet prowadzący do depresji.
Wiele osób z nadwagą próbowało coś z tym zrobić. Cudowne diety, coraz to nowe, zasłyszane cuda i metody utraty zbędnej wagi zazwyczaj kończą się powrotem do nadwagi, a nawet po jakimś czasie... zwiększeniem nadwagi.

Brak mi dyscypliny ... to najczęstsze wytłumaczenie swoich porażek.

Czy tak musi już być?
Myślę, że absolutnie nie musi.
Nie jesteśmy wystarczająco zdyscyplinowani, nie znaczy .... przegrani.
Zapomnijmy o tzw. dyscyplinie.

Szukajmy raczej motywacji, inspiracji.
Mamy silną motywację, mamy pewne, że osiągniemy cel.

Pierwsza rzecz, zamieńmy dotychczasowe motywacje... motywacje do nadwagi.. Może nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale często sami motywujemy siebie i innych do nadmiernego, niezdrowego jedzenia.
Zamieńmy te stare, niezdrowe motywacje, na zdrowe motywacje, motywacje do pięknej, zgrabnej i zdrowej sylwetki.

Co to takiego.... te złe motywacje;

- przestańmy szukać "pysznych przepisów" - szukajmy tylko zdrowych przepisów, szybko przekonamy się, że są pyszne, nawet dużo pyszniejsze.
- przestańmy mówić o jedzeniu z każdym i wszędzie, jak by to był jedyny i najważniejszy temat dnia

/naprawdę ludzie nie są zainteresowani, co jedliśmy dzisiaj na śniadanie, lub co było na naszym świątecznym stole/
- przestańmy martwić się o to co podać najlepszego na stół, gdy ktoś wpadnie z zapowiedzianą lub niezapowiedzianą wizytą.
Odwiedzający nas tak naprawdę chce spędzić z nami miłe chwile, a nie chce byc traktowany jak niedożywiony biedny lub jak kosz na śmieci do którego musimy z "grzeczności" powrzucać co tylko mamy do zaoferowania. Gwarantuję, że będzie szczęśliwszy jeśli spędzi z nami miłe chwile przy pysznej herbatce, czy nawet wodzie np. mineralnej/tak przy okazji...naprawdę nauczmy się doceniać wodę/.
Nie mam tutaj na myśli umówionych spotkań kolacyjnych, czy obiadowych.
- przestańmy z pasją oglądać wspaniałe programy kulinarne, to pobudza do jedzenia i myślenia o jedzeniu., nawet jeśli nie jesteśmy głodni.

Zróbmy pierwszy, mały, ale najważniejszy krok - Motywujmy się do osiagnięcia wyznaczonego celu!
Odrzućmy wszystko co nas motywuje do tzw "jedzenia" i ciągłego myślenia o jedzeniu.

Na przykład moim celem jest: do wiosny mój brzuszek ma być piękny i płaski.

Czy ja jestem zdyscyplinowana? Wstaję wcześnie rano, ćwiczę, odżywiam się jak mogę najzdrowiej. Wiele osób uważa, że jestem zdyscyplinowana. Nie mogę jednak nazwać tego super zdyscyplinowaniem, nawet zdyscyplinowaniem.
Mogę natomiast powiedzieć, że robię to, ponieważ chcę to robić. Chcę być sprawna i na ile to ode mnie zależy mam przyjemność w tych zdrowych nawykach. Lubię dobrze się czuć i to mi daje radość życia.
Sama Samodyscyplina po pewnym czasie może pozbawić radości z życia.
Ja to co robię dla siebie poprostu lubię robić i chcę robić.
Ta radość życia i dobra kondycja - to jest nagroda.

Najważniejszy pierwszy krok. Zrób go, nie odkładaj na jutro. Odkładanie na jutro...znaczy nig
dy.
Zrób dzisiaj pierwszy mały krok w kierunku swojego zdrowia. Od zaraz zacznij pozytywnie motywować się. Natychmiast urywaj stare, niezdrowe motywacje.
Może postanów, że do wiosny twój brzuszek będzie płaski i piękny. Może postanów, że zgubisz parę kilogramów. To będzie też duże osiągnięcie.
Dalej kroczmy do celu, małymi kroczkami, nagroda będzie najwyższa -
zgrabna, młoda sylwetka, a przede wszystkim dobre zdrowie i świetna kondycja.
Pierwszy krok mamy już za sobą! Idziemy dalej.... .


Photos by vinsarshi
Related Posts with Thumbnails

Moje motto:

"Nie rób tego, co ja chcę, abyś robił. Rób, to co TY chcesz robić. Podążaj za swoimi marzeniami".

Do poczytania...


Dobra nowina... patrz: Gazeta Wyborcza


***
oglądania i posłuchania

O Animalpastor:

Map IP Address
Powered byIP2Location.com